Przy tym niepokojące są nie tylko same problemy, ale przede wszystkim to, jak sobie linia z nimi radzi. Turkish ma dzisiaj 400 samolotów i lata na 300 lotnisk na 5. kontynentach. W tych samolotach w ostatnim roku pojawiły się pluskwy, z którymi linia nie bardzo wie, jak sobie poradzić.
„New York Times” alarmuje
Pasażerowie kilkunastu lotów Turkish Airlines alarmują o pojawiających się w samolotach pluskwach. W sieci publikują zdjęcia pasożytów goszczących się na siedzeniach foteli, wypadających ze schowków bagażowych i ugryzień spowodowanych przez tych zdecydowanie nieproszonych gości – alarmuje „New York Times”.
Czytaj więcej
Geopolityka, ostre wymagania środowiskowe, obowiązujące umowy społeczne – to wszystko powoduje, że europejskie linie lotnicze są osłabione w konkurencji z przewoźnikami z Bliskiego Wschodu, Chin i Turcji.
Amerykański dziennik, który raczej nie goni za sensacją, opisuje przypadek pasażerki lecącej w marcu 2024 roku z Johannesburga do Stambułu. Amerykanka Patience Titcombe zauważyła pluskwę na swoim fotelu, kiedy z niego wstała, żeby pójść do toalety. – Strasznie się zdenerwowałam, ale moja przyjaciółka powiedziała: spokojnie, to tylko pluskwa – opowiadała. Spokojnie? Patience Titcombe postanowiła działać. Zrobiła zdjęcie do dokumentacji i poinformowała o tym stewardesę, ale ta zlekceważyła całą sprawę.
W październiku pluskwy pojawiły się w samolocie lecącym ze Stambułu do San Francisco. W tym przypadku zagościły się w schowkach bagażowych i stamtąd spadały na pasażerów.