Ani słowa o nowych kubańskich kłopotach nie pojawiło się w miejscowych mediach. Chodzi tutaj o brak kerozyny lotniczej — JET-A1, paliwa które pozwala na wykonywania operacji lotniczych nawet w bardzo trudnych warunkach. A do takich zalicza się sezon zimowy. JET-A1 dostarczają Kubańczykom Rosjanie i Wenezuelczycy, którzy także mają teraz kłopoty.
Rosyjskie samoloty już lądują, ale mają opóźnienia
Na wyspie grudzień jest zazwyczaj początkiem szczytu sezonu turystycznego. Ale nie w tym roku. Jak poinformował 29 listopada kubański regulator rynku lotniczego, trudna sytuacja ma potrwać do 8 grudnia. Dzisiaj, w poniedziałek 2 grudnia, samoloty już lądowały, głównie te rosyjskie — Aerofłotu, Rossiji i Nord Windu. Ich rejsy są na bieżąco koordynowane, aby nie konkurowały ze sobą w kolejności tankowania. Ale obie linie ostrzegały, ze rozkłady mogą się zmienić. Poniedziałkowy rejs Nord Winda z moskiewskiego lotniska Szeremietiewo, z tych właśnie powodów, został odwołany. Wypadły z rozkładu także rejsy z Kanady. Rosja i Kanada to dwa główne kraje z których turyści zasilają kubańską gospodarkę. Na tablicach informacyjnych lotnisk w Varadero i Hawanie nie było żadnych lotów z Polski.
Ambasada Federacji Rosyjskiej na Kubie na platformie X i na Facebooku ostrzegła turystów , aby byli w stałym kontakcie z touroperatorami, bo rozkłady ich lotów powrotnych uległy zmianom. Rosyjska placówka dyplomatyczna poleciła także swoim turystom, aby w razie dalszego pogorszenia sytuacji, stosowali się ściśle do zaleceń miejscowych władz, bo tylko w ten sposób będą w stanie zminimalizować niedogodności podczas wypoczynku na wyspie.
Dlaczego na Kubie są problemy z paliwem? Jak długo potrwają?
W oficjalnej informacji z Aviacion de Cuba, którą podpisał José Ramón Hernández, dyrektor ECASA — regulatora rynku lotniczego na wyspie, zakłócenia w rozkładzie lotów będą codziennością. Ale 2 grudnia na tej samej stronie ukazała się informacja o stopniowym przywracaniu operacji. Wiadomo jednak nadal, że niektóre rejsy będą nadal odwołane, inne przesunięte na kolejne dni.