Aktualizacja: 25.11.2024 01:13 Publikacja: 03.01.2023 14:11
Foto: Adobe Stock
– W 2022 r., pomimo szybko zmieniającej się, nieprzewidywalnej sytuacji gospodarczej, odnotowaliśmy duże wzrosty we wszystkich kluczowych wskaźnikach. O 30 proc. wzrosła liczba aktywnych klientów biznesowych w stosunku do roku poprzedniego, i aż o prawie 50 proc. w stosunku do roku 2020. Efektem tego jest także wciąż rosnąca liczba wykonywanych kursów - w ub. r. wzrosła ona o ponad 100 proc. względem 2020 r. W grudniu 2022 r., w porównaniu z 2021 r., wzrosła także - i to o blisko 50 proc. - liczba kierowców jeżdżących w naszych barwach – wylicza Jarosław Grabowski, prezes iTaxi.
Z przyczyn technicznych 50 proc. floty airbusów w Rosji zostało wyłączonych z eksploatacji. Największe są kłopoty z silnikami. Takie same ma także Wizz Air. Tyle, że Węgrzy mają dostęp do serwisowania. Rosjanie – nie.
Pięć tanich linii lotniczych – Ryanair, Vueling, easyJet, Norwegian i Volotea – zostało ukaranych w Hiszpanii łączną kwotą 179 mln euro za stosowanie nieuczciwych praktyk. Najwięcej zapłacić musi Ryanair.
Szwedzki producent baterii do samochodów elektrycznych oraz wielkoskalowych magazynów energii broni się przed upadkiem. Złożył wniosek o ochronę przed wierzycielami. Firma popadła w olbrzymie problemy finansowe. Spółka potrzebuje 1,2 mld USD.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej oraz należące do Grupy Ryanair linie lotnicze Ryanair Sun (BUZZ) i Ryanair DAC podpisały umowę o wymianie doświadczeń szkoleniowych.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Linie lotnicze wyposażają swoje załogi już nie tylko w plastikowe kajdanki, ale i taśmę klejącą. Przydała się w ostatni wtorek załodze American Airlines. Bo w tym roku wyraźnie wzrosła liczba niesfornych i chamskich pasażerów.
Od września zamówienie przejazdu taksówką będzie wyjątkowo trudne. Z rynku zniknął bowiem co trzeci kierowca. Efekt? Już teraz czas oczekiwania na pojazd wzrósł nawet o 60 proc., a ceny za kurs skoczyły o jedną piątą. A będzie jeszcze gorzej.
Praktycznie z dnia na dzień dostępność kierowców i taksówek nad Wisłą gwałtownie spadła. W efekcie ceny usług przewozu osób wzrosną, podobnie jak czas oczekiwania na przejazd – alarmuje branża. Wszystko przez nowe przepisy.
Najszybciej z dworca lub lotniska do centrum taksówką dotrą turyści w Edynburgu i Maladze. Z największymi opłatami za przejazd muszą się liczyć podróżujący do Londynu, Paryża i Wiednia. Najkorzystniej wypadają, z uwagi na najlepszy stosunek odległości do ceny, polskie miasta.
Popularna platforma łącząca kierowców taxi z pasażerami zamierza pozyskać nową grupę klientów – tych offline. Na celowniku znalazły się m.in. osoby starsze i wykluczone cyfrowo – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
- Po serii ataków w ubiegłym roku w obecnym (do marca) doszło już tylko do 11 przestępstw w taksówkach zamawianych przez aplikacje, z tego dwa miały tło seksualne – podaje wiceszef MSWiA Czesław Mroczek w odpowiedzi na interpelację poselską.
Michał Konowrocki, dyrektor zarządzający Uber Polska, alarmuje o katastrofie, bo Polska ma czelność domagać się znajomości polskich przepisów od taksówkarzy. Czas oczekiwania na kurs miał zwiększyć się o 60 proc., a ceny skoczyły nawet o 20 proc. Ale może to nie jest wielka cena za to, co w zamian jako pasażerowie zyskujemy.
Czas oczekiwania na kurs w niektórych lokalizacjach zwiększył się o 60 proc., a ceny skoczyły nawet o 20 proc. – alarmuje Michał Konowrocki z Uber Polska. Firma chce teraz współpracować z korporacjami taxi w małych miastach i „werbować" Ukrainki.
Więcej niż co czwarty kierowca świadczący usługi przewozu osób przez aplikację wozi pasażerów, nie posiadając polskich uprawnień – ustaliła „Rzeczpospolita”. Wymóg to efekt nowych przepisów dla taksówek, z których wyłamał się jednak Uber.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas