Przed wprowadzeniem sankcji na rosyjskie lotnictwo AerCap miał w leasingu w Rosji 135 samolotów i 14 silników. A jak powiedział prezes AerCap, Aengus Kelly jego firmie udało się z tego odzyskać z tego 22 samoloty i trzy silniki.
- Jako efekt szeroko zakrojonych sankcji wymierzonych w Rosję przez wiele rządów, firmy leasingowe z branży lotniczej, które prowadzą biznes w krajach Unii Europejskiej, Stanach Zjednoczonych i wielu innych krajach, mają zakaz dostaw samolotów i części zamiennych do nich. Dlatego właśnie AerCap zakończył wszystkie umowy leasingowe, jakie mieliśmy z rosyjskimi firmami. Jednocześnie zdecydowaliśmy się na agresywne środki, aby odzyskać naszą własność - mówił Aengus Kelly podczas prezentacji wyników za rok finansowy 2021.
Rosyjski biznes AerCap stanowi 3,5 proc. wszystkich przychodów tej firmy i miesięcznie z tego tytułu pozyskiwał 33 mln dolarów. AerCap w roku 2021 odnotował zysk w wysokości 1 mld dolarów w porównaniu ze stratą 295 mln dol. w 2020.
Czytaj więcej
Putin zezwolił na rejestrację praw do zagranicznych samolotów będących w leasingu rosyjskich linii lotniczych. Samoloty otrzymają również rosyjskie świadectwa zdatności do lotu.
Wiceprezes finansowy AerCap Peter Juhas przyznał, że Rosjanie nadal wykorzystują przejęte nielegalnie maszyny do wykonywania lotów pasażerskich. - Robimy wszystko, co tylko jest w naszej mocy, aby wydobyć z Rosji naszą własność. Nie mamy jednak pewności, czy uda się to zrobić. Ale użyjemy wszystkich środków dozwolonych przez prawo - mówił Peter Juhas. Dodał przy tej okazji, że jego firma nie miała żadnych problemów z odzyskaniem samolotów, które znajdowały się we flocie ukraińskich przewoźników.