Komitety poparcia wyszły z mody
Inaczej niż w poprzednich wyborach kandydaci nie dbali o poparcie osób znanych. Ci jednak swoje deklaracje składali w internecie.
Jerzy Gwiżdż: Wałęsa musi być pierwszy, najważniejszy i... święty
Jerzy Gwiżdż, były szef BBWR, były działacz AWS, poseł na Sejm RP II i III kadencji | W drugiej turze wyborów w 1995 roku ludzie obozu Kuronia nie chcieli poprzeć Wałęsy. Nie mogę uwierzyć, jak ci ludzie dzisiaj mienią się jego głównymi obrońcami. To hipokryzja!
„Bogowie”
Komentuje Barbara Hollender z działu kultury „Rzeczpospolitej”.