Niewielkie przedsiębiorstwa wciąż obawiają się wzrostu kosztów. Nieustającym powodem do niepokoju jest też dla nich biurokracja, kontrole urzędowe czy skarbowe. A to nakłada się na kłopoty związane z kondycją gospodarki.
Nastroje szefów firm w Niemczech poprawiły się bardziej niż oczekiwano — stwierdził instytut badania koniunktury Ifo. Poprawa po 4 miesiącach spadku nastrojów zapowiada lepszy ostatni kwartał najważniejszej gospodarki w Europie, która boryka się z recesją
Niemiecki rząd spodziewa się, że gospodarka osiągnie w tym roku wzrost tylko 0,2 proc. PKB, znacznie mniej od zakładanych wcześniej 1,3 proc. Mały popyt na świecie, niepewność i duża inflacja zniweczyły nadzieje na szybkie odbicie się.
Bank Światowy przewiduje w najnowszej prognozie, że wzrost gospodarczy na świecie zmaleje w tym roku trzeci raz z rzędu, do 2,4 proc. PKB. Strefę euro czeka z kolei słaby wzrost, także możliwa recesja – uważa z kolei wiceprezes EBC, Luis de Guindos.
Tylko w tym roku zlikwidowano ok. 2 tys. placówek gastronomicznych. Branża, która nie otrząsnęła się jeszcze po skutkach Covid-19 i lockdownów, walczy teraz o jednolitą stawkę VAT od sprzedaży.
Dawny gwiazdor wielkiej firmy inwestycyjnej PIMCO wprawdzie nie gra już o taką stawkę jak w przeszłości, kiedy zarządzał największym na świecie funduszem obligacji, ale nadal potrafi zarabiać.
Dyrektor generalny JPMorgan Chase, Jamie Dimon, ostrzega Wall Street: Inflacja może dalej rosnąć, a recesja nie jest wykluczona. „Wiele rzeczy jest niebezpiecznych i inflacyjnych. Bądźcie przygotowani” – powiedział podczas szczytu DealBook 2023 New York Times w Nowym Jorku.
Dyrektor generalny JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzega inwestorów: „Teraz może zaczynać się najniebezpieczniejsza era, jaką świat widział od dziesięcioleci”. Wojny na Ukrainie, w Izraelu i Gazie „mogą mieć dalekosiężny wpływ na rynki energii i żywności, handel światowy i stosunki geopolityczne”.