Główne lotnisko Litwy wstrzymało pracę, po tym jak w samolocie Brussels Airlines, który kołował na start, odpadło podwozie. Stało się to w momencie, kiedy do lądowania szykował się samolot LOTu z Warszawy. Polska maszyna zawróciła do Warszawy.
Trzy dni, zamiast 8 i pół godziny, trwała podróż pasażerów belgijskich Brussels Airlines lecących z Brukseli do Nowego Jorku. Po drodze nieplanowo odwiedzili jeszcze Dublin i Paryż.