Ceny żywności wzrosły w ostatnich miesiącach dwukrotnie. Jak wynika z danych World Food Program, największa drożyzna panuje w południowej prowincji Sweida, gdzie w ostatnich tygodniach doszło do antyrządowych protestów. W stosunkowo spokojnym, zamieszkałym przez Druzów regionie są jednak przejawem desperacji ludności, której w dziewiątym roku wojny nie grożą już bomby, ale głód.
W całym kraju brakuje wielu podstawowych produktów, a średnia miesięczna realna płaca spadła w ostatnim półroczu o trzy czwarte, do równowartości ok. 14 dol. Pół kilograma chleba kosztuje dziś 64 centy, tyle co kilogram ziemniaków.