W Jamel jak w Trzeciej Rzeszy

Granicząca z Polską Meklemburgia staje się bastionem neonazistów pod przywództwem niejakiego Svena Krügera

Publikacja: 09.02.2011 01:09

W Jamel jak w Trzeciej Rzeszy

Foto: ROL

Jamel to wioska w Meklemburgii w pobliżu Wismaru. Od Braunau am Inn dzieli ją 855 km. Jeszcze kilka dni temu informował o tym drogowskaz w centrum. W Braunau urodził się Adolf Hitler, umieszczenie nazwy tej miejscowości na drogowskazie było więc politycznym manifestem większości mieszkańców Jamel. Rządzą w niej od lat neonaziści pod przywództwem niejakiego Svena Krügera. Na drogowskazie umieścili także inne nazwy: Breslau (Wrocław) czy Königsberg (Kaliningrad) w charakterze symboli potęgi Trzeciej Rzeszy.

[srodtytul]Starsi wymierają, młodzież ucieka[/srodtytul]

Na tablicy przy szosie prowadzącej do wioski można było przeczytać: „Wspólnota Jamel: wolna – socjalna – narodowa”. Narodowym socjalistą był Hitler. Drogowskazu już nie ma, podobnie jak tablicy. Usunęła ją właśnie policja, powołując się na przepisy o ruchu drogowym.

[wyimek]Drogowskazy kierowały do „Königsbergu”, „Breslau” i miejsca urodzenia Hitlera[/wyimek]

Sven Krüger znajduje się w areszcie śledczym: znaleziono u niego karabin maszynowy i amunicję.

– Miejmy nadzieję, że teraz wszystko wróci do normy – mówi Norbert Nieszery, szef frakcji SPD w parlamencie Meklemburgii-Pomorza Przedniego, landu, w którym neonaziści od dawna rosną w siłę. NPD w ostatnich wyborach zdobyła tu 7,3 procent głosów, ma sześciu posłów w lokalnym parlamencie. Wioska Jamel jest najlepszym przykładem, jak działa legalnie funkcjonująca w Niemczech partia neonazistowska.

Jamel to zaledwie dziesięć domostw i 28 mieszkańców. Nie różni się niczym od wielu innych wiosek w byłej NRD. Starsi mieszkańcy wymierają, a młodzież wyjeżdża w poszukiwaniu pracy. Rodzina Krügerów mieszka tu od pokoleń. Ojciec Svena nigdy nie krył nazistowskich poglądów. W tym duchu wychowywał syna, który jako nastolatek zasłynął z tego, że witał się ze znajomymi, podnosząc prawą rękę w nazistowskim pozdrowieniu. Dziś ma 37 lat, jest okręgowym szefem NPD i właścicielem firmy zajmującej się wyburzaniem starych domów. Na logo jego przedsiębiorstwa figuruje Gwiazda Dawida z napisem: „Wykonujemy brudną robotę”. Należy do niego kilka domów w wiosce. Mieszkają w nich jego ludzie.

[srodtytul]Policja przymykała oczy[/srodtytul]

Na ślub Svena w ubiegłym roku zjechała się cała śmietanka meklemburskiej NPD. Śpiewano nazistowskie pieśni, wywieszono flagi Trzeciej Rzeszy, były pochodnie i wielkie ognisko w centrum wioski. Połowa jej mieszkańców uczestniczyła w fecie. Druga połowa zabarykadowała się w swych domach. Takie rzeczy działy się w Jamel od dawna, lecz policja przymykała na to oczy. – Neonaziści śmiali się nam w twarz – mówi burmistrz gminy Uwe Wendel. O ekscesach nieraz pisały lokalne gazety. Bez skutku. Policja zareagowała dopiero niedawno. Stało się to za sprawą Horsta i Birgit Lohmeyerów, artystów z Hamburga, którzy kilka lat temu osiedlili się w Jamel.

– Nie mogliśmy tego wszystkiego tolerować – mówi Birgit Lohmeyer. Słali petycje do władz, organizowali koncerty rockowe pod hasłem walki z prawicowym ekstremizmem. Znajdowali z tego powodu w skrzynce pocztowej zabite szczury, ich dom był oblewany farbą, ogrodzenie łamane. Prezydent RFN Christian Wulff zaprosił ostatnio Lohmeyerów do Berlina, co zwróciło uwagę największych niemieckich dzienników.

[srodtytul]Medialna nagonka?[/srodtytul]

– Relacje z Jamel są przesadzone. Gdyby było tak źle, jak piszą gazety, Lohmeyerowie dawno opuściliby Jamel – twierdzi Michael Andrejewski, deputowany NPD w parlamencie Meklemburgii. Uważa, że NPD jest obiektem nagonki medialnej jej politycznych przeciwników przed wrześniowymi wyborami do landtagu. NPD ma nadzieję poprawić wynik. – Nie można tego wykluczyć. Oceniam potencjał NPD w Meklemburgii na 10 – 15 procent – mówi prof. Klaus Schroeder z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie. Jego zdaniem w wielu regionach byłej NRD nie doszło do wykształcenia społeczeństwa obywatelskiego i zdezorientowani wyborcy sympatyzują nierzadko z neonazistami, manifestując w ten sposób sprzeciw wobec przemian dwóch ostatnich dziesięcioleci.

[i]Oficjalna strona ugrupowania [link=http://www.npd.de]www.npd.de[/link][/i]

Jamel to wioska w Meklemburgii w pobliżu Wismaru. Od Braunau am Inn dzieli ją 855 km. Jeszcze kilka dni temu informował o tym drogowskaz w centrum. W Braunau urodził się Adolf Hitler, umieszczenie nazwy tej miejscowości na drogowskazie było więc politycznym manifestem większości mieszkańców Jamel. Rządzą w niej od lat neonaziści pod przywództwem niejakiego Svena Krügera. Na drogowskazie umieścili także inne nazwy: Breslau (Wrocław) czy Königsberg (Kaliningrad) w charakterze symboli potęgi Trzeciej Rzeszy.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1157
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1156
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1155
Świat
Ukraina: Kto może zastąpić pomoc wywiadowczą USA i Starlinki Muska?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1154