– Spokojnie, mamy jeszcze dużo czasu na kompromis. Na razie weto zostało zgłoszone na niskim poziomie: ambasadorów – ta reakcja w rozmowie z „Rzeczpospolitą" wysokiej rangi dyplomaty jednego z największych krajów Unii na blokadę przez Węgry i Polskę budżetu UE bardzo odbiega od histerii, z jaką została ona przyjęta przez opozycję i część opinii publicznej w Polsce.
To kwestia obycia z życiem Wspólnoty, znajomości historii integracji. Była ona naznaczona przykładami blokad przez poszczególne kraje żywotnych dla nich kwestii, z których zjednoczona Europa wychodziła zawsze obronną rękę, a nawet silniejsza niż wcześniej.