Ochrona zwierząt: mandaty za złe traktowanie psów i kotów

Straż miejska będzie mogła wystawić mandat, jeżeli przyłapie kogoś na łamaniu prawa ochrony zwierząt

Publikacja: 03.09.2012 09:15

Od 1 stycznia 2012 r. obowiązuje nowela ustawy o ochronie zwierząt, w której wprowadzono zakaz rozmn

Od 1 stycznia 2012 r. obowiązuje nowela ustawy o ochronie zwierząt, w której wprowadzono zakaz rozmnażania psów i kotów w celach handlowych

Foto: Fotorzepa, Dor Dorota Awiorko-Klimek

Trzymanie psa na łańcuchu przez ponad 12 godzin czy brak budy dla czworonoga skończy się mandatem od strażnika miejskiego. Egzekwowanie przepisów o ochronie zwierząt będzie już od jutra pewniejsze za sprawą wchodzącej w życie nowelizacji rozporządzenia w sprawie wykroczeń, za które strażnicy gminni są uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego.

– Kara w postaci mandatu jest nie tylko szybsza, ale i skuteczniejsza niż w wypadku skierowania sprawy do sądu. Ukarany od razu musi zmienić swoje zachowanie – mówi Małgorzata Woźniak, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, które jest autorem zmiany.

Lista sytuacji, w których funkcjonariusze ukarzą sprawcę wykroczenia, zostanie rozszerzona. Mianowicie strażnik sięgnie po bloczek mandatowy także wówczas, gdy na targowisku czy bazarze zauważy, że ktoś handluje szczeniakami bądź kociakami. Mandat wystawi także nabywcy takiego zwierzaka.

Zmiany te wynikają stąd, że od 1 stycznia 2012 r. obowiązuje nowela ustawy o ochronie zwierząt, w której wprowadzono zakaz rozmnażania psów i kotów w celach handlowych, za co strażnicy także będą mogli ukarać.

– Mandat pełni funkcję prewencyjną. Ukarany obawia się bowiem, że jeśli strażnik wróci i przyłapie go na wykroczeniu, to znów wystawi mu mandat – wyjaśnia Piotr Jaworski z zarządu Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce.

Zastanawia się jednak, jak będzie wyglądała egzekucja tych przepisów w praktyce. Jego obawy biorą się stąd, że za znęcanie się nad zwierzętami grozi dziś do trzech lat pozbawienia wolności. Okazuje się, że nikt takiej kary do tej pory nie poniósł, a sądy poprzestawały na karach pozbawienia wolności w zawieszeniu.

Wchodzące jutro przepisy pozwolą też strażnikom karać mandatami właścicieli działek nad jeziorami i rzekami, którzy grodzą nieruchomości do samej wody i nie zostawiają półtorametrowego odstępu na przejście.

podstawa prawna: nowela rozporządzenia z 16 sierpnia 2012 r., DzU z 20 sierpnia, poz. 939

Trzymanie psa na łańcuchu przez ponad 12 godzin czy brak budy dla czworonoga skończy się mandatem od strażnika miejskiego. Egzekwowanie przepisów o ochronie zwierząt będzie już od jutra pewniejsze za sprawą wchodzącej w życie nowelizacji rozporządzenia w sprawie wykroczeń, za które strażnicy gminni są uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego.

– Kara w postaci mandatu jest nie tylko szybsza, ale i skuteczniejsza niż w wypadku skierowania sprawy do sądu. Ukarany od razu musi zmienić swoje zachowanie – mówi Małgorzata Woźniak, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, które jest autorem zmiany.

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce