Strajk na kolei

O północy w całym kraju stanęły pociągi Przewozów Regionalnych. PiS szykuje wniosek o odwołanie ministra infrastruktury

Aktualizacja: 17.08.2011 01:49 Publikacja: 17.08.2011 01:47

Nie wyjedzie 2,7 tysiąca pociągów, bo związkowcy ogłosili 24-godzinny strajk.

Bilety wystawione przez Przewozy Regionale mają być honorowane przez Intercity, Koleje Mazowieckie, Koleje Dolnośląskie, SKM Trójmiasto. Spółka będzie też zwracać pieniądze za bilety wykupione na 17 sierpnia oraz część ceny biletów okresowych.

Powodem protestu są pieniądze. Związkowcy domagają się podwyżek w wysokości 280 zł w dwóch ratach. Pierwszej od 1 sierpnia, a drugiej od 1 stycznia przyszłego roku. Zarząd Przewozów Regionalnych na żądania związkowców nie chciał się zgodzić. Negocjacje trwały wczoraj do wieczora. Ostatecznie władze firmy przystały na wysokość podwyżki, ale chciały ją rozłożyć do końca 2012 r.

– Porozumienia nie zawarliśmy – oznajmił szef Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych Leszek Miętek. – Odnosimy wrażenie, że prócz nas i ministra Cezarego Grabarczyka nikomu nie zależało na tym porozumieniu.

Szef resortu infrastruktury zaapelował, by związkowcy wycofali się ze swoich planów. – Trudno będzie wyjaśnić pasażerom, dlaczego do tego strajku dochodzi. Spółka mogła zaproponować podwyżki, tak aby była w stanie je udźwignąć – mówił.

Właśnie dziś PiS zamierza złożyć w Sejmie wniosek o wotum nieufności dla Grabarczyka – ustaliła „Rz".

– Chcemy, żeby Donald Tusk wziął odpowiedzialność za sytuację w branżach podległych resortowi infrastruktury. Albo niech pożegna Grabarczyka – zaznacza rzecznik PiS Adam Hofman.

Społeczeństwo
Długoterminowa prognoza pogody od lutego do maja. IMGW przewiduje sporo anomalii
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Społeczeństwo
Sondaż: Jak zmieniło się nastawienie do Ukraińców? Wiemy, co uważają Polacy
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy chcą powrotu kontroli na granicach w UE
Społeczeństwo
Zmiana czasu na letni 2025. Kiedy przestawiamy zegarki?
Społeczeństwo
Niemcy zmieniają prawo, migranci zostaną w Polsce