Polacy chętniej dają łapówki

Korupcja jest większa, bo w naszym kraju wciąż za dużo zależy od decyzji urzędników

Publikacja: 27.02.2012 02:04

Działacz sportowy zatrzymany za korupcję

Działacz sportowy zatrzymany za korupcję

Foto: PAP

Z danych KG Policji wynika, że w 2011 r. doszło do 12 192 przestępstw korupcyjnych, czyli nieznacznie mniej (o 2,4 proc.) niż rok wcześniej. Ale nie ma powodów do zadowolenia, bo są kategorie, w których nastąpił wzrost. I tak więcej było przypadków wręczania łapówek, czyli tzw. łapownictwa czynnego, płatnej protekcji oraz korupcji wyborczej.

Z policyjnych analiz wynika, że korupcja rośnie w tych miejscach, w których urzędnik spotyka się z obywatelem, np. na styku z prywatnym biznesem, a także przy egzaminach na prawo jazdy i w służbie zdrowia. – Pojawiają się też przypadki korupcji związane z uzyskiwaniem dotacji unijnych – mówi Grażyna Puchalska z KG Policji.

Przykłady można mnożyć: Leszek P., wicenaczelnik wydziału ze Starostwa Powiatowego w Brzegu, zażądał, a potem przyjął 10 tys. zł od przedsiębiorcy, który chciał otworzyć sklep. Wpadł w listopadzie zeszłego roku.

Policjanci z Białegostoku po przeprowadzeniu operacji tzw. kontrolowanego wręczenia łapówki we wrześniu 2011 r. ujęli wójta gminy Płaska. Miał żądać 280 tys. zł łapówki i przyjąć 120 tys. zł. Chodziło o inwestycje budowlane w gminie.

Prof. Antoni Kamiński z PAN, były prezes polskiego oddziału Transparency International, uważa, że wciąż wiele decyzji zależy od uznania urzędników. – Taką okazję do nadużyć stwarza chociażby brak planów zagospodarowania przestrzennego w niektórych miastach – zaznacza.

Jak wyliczyła policja, funkcjonariusze publiczni przyjęli w zeszłym roku łapówki o łącznej wartości 6 390 255 zł.

Częściej dochodziło do ich korumpowania – było 3675 takich przypadków, czyli blisko 25 proc. więcej niż w roku 2010 r.

Nie brak było chętnych np. do zdobywania prawa jazdy za łapówkę. W grudniu 2011 r. śląscy policjanci rozbili grupę przestępczą, która na podstawie fałszywych dokumentów pośredniczyła w uzyskaniu praw jazdy. W sprawę zamieszany był właściciel jednego z podbeskidzkich ośrodków szkolenia kierowców.

Więcej było też przestępstw płatnej protekcji, czyli powoływania się na wpływy – 1197 (wzrost o ok. 25 proc.). Na przykład 3 tys. zł miał żądać były dyrektor prywatnego liceum w  Skarżysku zatrzymany wiosną 2011 r. przez policjantów z Wydziału do Walki z Korupcją KW Policji w Kielcach. Powołując się na znajomości, miał obiecywać załatwienie dyplomu wyższej uczelni. Policjanci prowadzący sprawę znaleźli też ponad setkę oryginalnych druków świadectw maturalnych z podpisami całej komisji egzaminacyjnej.

Jednak najbardziej zauważalny skok dotyczy korupcji wyborczej. O ile w 2008 r. czy w 2010 r. stwierdzono tylko po 18 takich przypadków, o tyle w roku ubiegłym aż 157.

Najgłośniejsza sprawa dotyczy kupowania głosów w wyborach samorządowych w Wałbrzychu, w związku z którą oskarżonych jest kilka osób. Dwaj mieszkańcy miasta podczas wyborów (odbyły się w listopadzie 2010 r.) mieli płacić kilkunastu osobom po 20 zł za głosowanie na kandydatów z listy nr 4 Komitetu Wyborczego PO. W grudniu o korupcję wyborczą w związku z tą sprawą oskarżono kilka kolejnych osób, które za gotówkę i alkohol zachęcały do głosowania na kandydatów PO do rady miasta, powiatu i na prezydenta miasta.

Z danych policji wynika, że do korupcji najczęściej dochodzi w miastach od 50 do 100 tys. mieszkańców – tam popełniane jest co trzecie takie przestępstwo – i w miastach powyżej 500 tysięcy mieszkańców – co piąte.

Profesor Kamiński uważa, że wciąż istnieje społeczne przyzwolenie na korupcję. Wiele jest też spraw niezgłaszanych, a także brakuje rzetelnej analizy zjawiska. – Przykłady idą z góry. Głośna sprawa Drzewieckiego i Chlebowskiego, która zakończyła się niczym, a obaj politycy nie mają sobie nic do zarzucenia. Teraz mamy przykład konfliktu interesów dotyczący rzecznika rządu Pawła Grasia. Takie sprawy są częste i tolerowane – ocenia.

Społeczeństwo
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Kto ucieknie z kraju, gdy wybuchnie wojna
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają pontyfikat papieża Franciszka?
Społeczeństwo
Państwo w państwie. Miliony za śmieci na koszt mieszkańców gminy.
Społeczeństwo
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Społeczeństwo
Wyborcy jednego z kandydatów na prezydenta zdecydowanie za wysłaniem polskich wojsk na Ukrainę