Kartę powołania na ćwiczenia wojskowe, które miały się odbyć we wrześniu 2020 r., otrzymał m.in. Marek B. (dane zmienione). W odwołaniu od tej decyzji stwierdził, że oznacza ona dla niego utratę pracy i znaczne pogorszenie sytuacji materialnej całej rodziny. Pracuje bowiem w Niemczech, pracodawca zaś zapowiedział, że nie udzieli dodatkowego urlopu na odbycie ćwiczeń, a w razie wyjazdu na nie zwolni pracownika dyscyplinarnie.
Szef wojewódzkiego sztabu wojskowego nie uwzględnił odwołania i wniosku o zmianę terminu ćwiczeń. Żołnierz rezerwy może być wprawdzie zwolniony z obowiązkowych ćwiczeń, ale jedynie w razie szczególnych okoliczności – wyjaśnił. Przesłanki, na które powołuje się Marek B., nie są zdarzeniami szczególnymi, a powszechny obowiązek obrony przeważa nad innymi okolicznościami. Marek B. nie odbywał dotychczas obowiązkowych ćwiczeń wojskowych. Tymczasem potrzeby Sił Zbrojnych RP powodują konieczność odbycia przeszkolenia w jednostce wojskowej.