Bez dyscyplinarki za wrzucenie dowodu do skrzynki pocztowej

Sąd Administracyjny nie zaakceptował zachowania policjanta, który wrzucił otrzymany podczas interwencji dowód osobisty do skrzynki pocztowej, ale nałożoną na niego karę nagany uchylił.

Publikacja: 05.02.2014 11:57

Bez dyscyplinarki za wrzucenie dowodu do skrzynki pocztowej

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Komendant Powiatowy Policji wymierzył karę dyscyplinarną nagany funkcjonariuszowi za niedopełnienie obowiązków służbowych. B.G. jako dowódca patrolu w czasie zleconej interwencji przyjął od ekspedientki sklepu znaleziony dowód osobisty, a następnie dokument ten wrzucił do skrzynki pocztowej.

Zdaniem Komendanta zachowanie funkcjonariusza było działaniem zawinionym, ponieważ nie można było wykluczyć, że przekazany dowód osobisty mógł być dowodem w sprawie, dlatego policjant powinien zabezpieczyć dokument do dalszego sprawdzenia.

B.G. zaskarżył orzeczenie Komendanta do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, podnosząc, iż w postępowaniu dyscyplinarnym błędnie przyjęto, iż wrzucając dowód osobisty do skrzynki pocztowej stworzył zagrożenie wykorzystania go w sposób niezgodny z prawem.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku (sygn. akt III SA/Gd 833/13) uwzględnił skargę funkcjonariusza, i uchylił zaskarżone orzeczenie o wymierzeniu kary nagany.

Sąd uznał, że zarzucone policjantowi niewykonanie obowiązków służbowych dotyczyło obowiązków wynikających z przepisów art. 217 i 228 Kodeksu postępowania karnego. Regulują one sposób postępowania w przypadku wydania rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie lub podlegających zajęciu (art. 217), oraz sposób postępowania w przypadku rzeczy wydanych lub znalezionych w czasie przeszukania.

Jak zauważył WSA, aby można było mówić o możliwości zastosowania art. 217 k.p.k. musiałyby zaistnieć sytuacja, w której z powodu wypadku niecierpiącego zwłoki Policja, zamiast sądu lub prokuratora, domagałaby się od sprzedawczyni wydania dowodu osobistego. Tymczasem dowód osobisty, w oczywisty sposób, nie mógłby podlegać zajęciu w celu zabezpieczenia kar majątkowych, środków karnych o charakterze majątkowym albo roszczeń o naprawienie szkody. W związku z tym nie było uprawnione twierdzenie, że do odbioru znalezionego dowodu osobistego należało zastosować ten przepis. Zastosowania nie ma też art. 228 k.p.k., bowiem przepis ten dotyczy sposobu postępowania z przedmiotami wydanymi lub znalezionymi w czasie przeszukania.

Sąd zaznaczył jednocześnie, iż trudno mu zaakceptować sposób postępowania policjanta, który przekazany mu dowód osobisty wrzucił do skrzynki pocztowej. Jednak opis zarzucanego w postępowaniu dyscyplinarnym czynu stanowił pewną całość. – Skarżący został uznany za winnego popełnienia zarzucanego mu konkretnego czynu i nie jest rzeczą sądu administracyjnego, kontrolującego legalność orzeczenia wydanego w postępowaniu dyscyplinarnym, dokonywanie wybiórczych ustaleń, czy pewien fragment zarzutu można uznać za zasadny lub czy skarżącemu można skutecznie postawić inny zarzut – zwrócił uwagę WSA.

Komendant Powiatowy Policji wymierzył karę dyscyplinarną nagany funkcjonariuszowi za niedopełnienie obowiązków służbowych. B.G. jako dowódca patrolu w czasie zleconej interwencji przyjął od ekspedientki sklepu znaleziony dowód osobisty, a następnie dokument ten wrzucił do skrzynki pocztowej.

Zdaniem Komendanta zachowanie funkcjonariusza było działaniem zawinionym, ponieważ nie można było wykluczyć, że przekazany dowód osobisty mógł być dowodem w sprawie, dlatego policjant powinien zabezpieczyć dokument do dalszego sprawdzenia.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Praca, Emerytury i renty
Nie wszyscy seniorzy dostaną 13. emeryturę. Komu nie przysługuje świadczenie?
Praca, Emerytury i renty
Waloryzacja emerytur i rent w 2025 r. GUS podał ważny wskaźnik
Nieruchomości
Syndyk i sąd pozbawili ponad 100 rodzin dojazdu do domu. Jest wyrok SN
Praca, Emerytury i renty
ZUS ostrzega przed błędami we wnioskach o rentę wdowią. Dwie najczęstsze pomyłki
Praca, Emerytury i renty
Dręczyła go żona. Wyjechał na leczenie do Meksyku, to doniosła do ZUS. Zdecydował sąd