Rozwiązaniem tych problemów może być m.in. większa aktywność samorządów, dalsza rozbudowa mocy przetwórczych instalacji, mechanizmy intensyfikacji konkurencji czy stworzenie nadzoru nad rynkiem w zakresie cen. To najważniejsze wnioski uważa Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Rynek odbioru i zagospodarowania odpadów znajduje się pod baczną obserwacją Prezesa UOKiK. W sierpniu 2019 r. Urząd przedstawił raport dotyczący gospodarowania odpadami. Zbadał w nim sytuację we wszystkich gminach miejskich w Polsce oraz wskazał przyczyny wzrostu opłat, jakie gospodarstwa domowe płacą za odbiór śmieci. Był to m.in. brak konkurencji spowodowany zmianami prawnymi z 2013 r., a także większe koszty przetwarzania śmieci w Regionalnych Instalacjach Przetwarzania Odpadów Komunalnych (RIPOK-ach).
Czytaj także: Zmowa na rynku odpadów. Siedem firm z zarzutami
Kolejnym etapem badania objęto właśnie RIPOK-i. Prezes Urzędu Tomasz Chróstny zbadał m.in. stan konkurencji na rynku, strukturę właścicielską instalacji, przyczyny wzrostu cen zagospodarowania odpadów, a także wskazał możliwe sposoby poprawy sytuacji.
- Wzrost cen za przyjęcie odpadów przez instalacje przetwarzania ma wpływ na stawki, które gospodarstwa domowe płacą za odbiór śmieci. Dlatego ważne jest, żeby poznać powody tych podwyżek. Zidentyfikowaliśmy te przyczyny i bardzo wyraźnie wskazaliśmy je w raporcie. Są to m.in. niewystarczający wpływ samorządów na ceny ustalane przez RIPOK-i, wzrost kosztów działalności tych instalacji czy brak konkurencji pomiędzy nimi. Proponujemy też rozwiązania, mogące służyć lepszemu działaniu tego rynku i skutkować niższymi opłatami – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.