Jak pan odebrał orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie kadencji rzecznika praw obywatelskich?
Źle. Przede wszystkim samo orzeczenie jest wewnętrznie sprzeczne. Powiedzenie, że art. 3 ust 6 ustawy o rzeczniku praw obywatelskich jest niekonstytucyjny dlatego, że przedłużenie kadencji rzecznika nie ma konstytucyjnego umocowania, jest całkowicie niespójne z końcówką wygłoszonego uzasadnienia, że Sejm ma teraz trzy miesiące na uregulowanie tej sprawy w formie ustawy. Jeżeli konstytucja nie daje upoważnienia do uregulowania przez Sejm sytuacji, gdy parlament nie wybrał następcy rzecznika w okresie jego niezakończonej kadencji, to taka ewentualna ustawa uchwalona przez Sejm też będzie przecież niekonstytucyjna. Nie ma tu żadnej logiki.
Czytaj także: