Aplikacja legislacyjna tylko dla urzędnika po skierowaniu przez przełożonego

O skierowaniu na aplikacje legislacyjną decydują uznaniowo dyrektorzy urzędów

Publikacja: 05.01.2012 08:34

O skierowaniu na aplikacje legislacyjną decydują uznaniowo dyrektorzy urzędów

O skierowaniu na aplikacje legislacyjną decydują uznaniowo dyrektorzy urzędów

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Na aplikację legislacyjną nie ma otwartego naboru, jak to jest w wypadku aplikacji adwokackiej czy radcowskiej. Przyszli aplikanci wprawdzie odbywają ustną rozmowę kwalifikacyjną, ale o tym, kto do niej przystąpi, decydują uznaniowo dyrektorzy urzędów.

Aplikantem może być osoba z ukończonymi studiami prawniczymi i mająca status członka służby cywilnej, urzędnika państwowego, żołnierz zawodowy i funkcjonariusz służb. Wiedza kandydata nie jest sprawdzana. O zakwalifikowaniu decyduje liczba lat pracy związanych z legislacją i potrzeby podmiotów kierujących na szkolenie.

Opłata za aplikację jest równa 14-krotności minimalnego wynagrodzenia. Pokrywa ją urząd kierujący.

– Skoro organizacje pozarządowe opiniują projekty aktów prawnych, należałoby się zastanowić, czy nie umożliwić ich członkom szkolenia – mówi Artur Pietryka z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

– Organizacje pozarządowe mogą być ważnym partnerem w dyskusji w procesie stanowienia prawa. Dziś przedstawiciele trzeciego sektora czerpią wiedzę głównie z doświadczenia. Przydałoby się, aby mieli również przygotowanie teoretyczne związane z zasadami techniki legislacyjnej – uważa Piotr Waglowski, doradca społeczny prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Uważa on, że skoro państwo płaci za aplikację dla urzędników, obywatele mogliby mieć chociaż dostęp do materiałów szkoleniowych. Piotr Waglowski wystosował nawet pismo do premiera w tej sprawie. Jego pomysł nie spotkał się jednak z aprobatą. Pełniący obowiązki kierownika aplikacji Jacek Krawczyk uważa, że materiały nie powinny być udostępniane, ponieważ są objęte ochroną prawa autorskiego i nie stanowią informacji publicznej.

Aplikację prowadzi Rządowe Centrum Legislacji. Szkolenie co roku rozpoczyna 35 osób, ale chętnych jest zazwyczaj dwa razy więcej. Aplikanci uczestniczą w wykładach oraz konwersatoriach. Wykonują także zadania praktyczne wyznaczane przez kierownika aplikacji lub patrona. Szkolenie trwa rok i kończy się egzaminem. Zdają prawie wszyscy.

Aplikacja nie daje szczególnych uprawnień, ale jej ukończenie może się łączyć z awansem i wyższym wynagrodzeniem.

Zobacz także » Sfera budżetowa » Urzędnicy

Na aplikację legislacyjną nie ma otwartego naboru, jak to jest w wypadku aplikacji adwokackiej czy radcowskiej. Przyszli aplikanci wprawdzie odbywają ustną rozmowę kwalifikacyjną, ale o tym, kto do niej przystąpi, decydują uznaniowo dyrektorzy urzędów.

Aplikantem może być osoba z ukończonymi studiami prawniczymi i mająca status członka służby cywilnej, urzędnika państwowego, żołnierz zawodowy i funkcjonariusz służb. Wiedza kandydata nie jest sprawdzana. O zakwalifikowaniu decyduje liczba lat pracy związanych z legislacją i potrzeby podmiotów kierujących na szkolenie.

Sądy i trybunały
Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę
Podatki
Pomysł z zespołu Brzoski: e-faktury mogłyby wyręczyć sądy w ściganiu dłużników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Rozpoczęło się maturalne odliczanie. Absolwenci już otrzymali świadectwa
Sądy i trybunały
Piotr Schab: Nikt nie ma prawa łamać mojej kadencji
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Prawo drogowe
Za jazdę na takim „rowerze" można zapłacić mandat i stracić prawo jazdy