Oficjalnie Pałac Prezydencki informuje, że "prezydent analizuje" projekt i że "wstępnie te propozycje wydają się ciekawe". Natomiast z nieoficjalnych rozmów z najwyższymi rangą urzędnikami Pałacu, prezydent całym sercem popiera te zmiany i doskonale je zna - choćby dlatego, że wiceszef kancelarii prezydenta Paweł Mucha na bieżąco brał udział w tworzeniu tej ustawy - twierdzi rozgłośnia.
Jej rozmówcy twierdzą, że prezydent nie będzie tych zmian wetował, bo uważa, że sędziów trzeba zdyscyplinować. Zwłaszcza, że to on osobiście powołuje wszystkich sędziów w Polsce i nie może być tak, że jeden sąd podważa legalność powołania drugiego sędziego.