Chodzi o częściowy raport z postępowań prowadzonych i zakończonych w latach 2016–2023 budzących zainteresowanie opinii publicznej ze względu na ich przedmiot oraz charakter. Sporządzenie analizy i raportu zarządził w sierpniu 2024 r. prokurator krajowy Dariusz Korneluk.
W poniedziałek I część raportu została zaprezentowany w Prokuraturze Krajowej. Przewodnicząca zespołu, który przeanalizował postępowania z czasów PiS, prokurator Katarzyna Kwiatkowska, poinformowała, że z 200 zbadanych w pierwszej kolejności spraw, aż w 163 stwierdzono istotne nieprawidłowości. Były to m.in. niedozwolone naciski na prokuratorów prowadzących śledztwa, arbitralne umarzanie śledztw przez Zbigniewa Ziobrę, notoryczne ingerowanie przełożonych w decyzje końcowe śledczych, sześcio-ośmioletnie postępowania pozbawiające obywateli prawa do sądu.
Czytaj więcej
Naciski na prokuratorów prowadzących śledztwa, arbitralne umarzanie śledztw przez Zbigniewa Ziobrę, notoryczne ingerowanie przełożonych w decyzje końcowe śledczych, sześcio-ośmioletnie postępowania pozbawiające obywateli prawa do sądu - to najważniejsze zarzuty Prokuratury Krajowej wobec śledztw prowadzonych za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. PK przedstawiła we wtorek raport w tej sprawie.
Bogdan Święczkowski: nieprawdy i pomówienia w raporcie Bodnara
Prezes TK Bogdan Święczkowski, który pełnił funkcję Prokuratora Krajowego (szefa jednostki nadzorującej i koordynującej prace prokuratur niższego szczebla tj. regionalnych, okręgowych i rejonowych) w latach w latach 2016–2022, uważa, że raport zawiera nieprawdziwe informacje i pomawia go. Powołując się na swoje doświadczenie w prokuraturze i TK oraz pełnione tam funkcje prezes TK „z przykrością stwierdza, że treść raportu przygotowanego przez zespół funkcjonujący w Prokuraturze Krajowej świadczy o braku rzetelności jego autorów i nieznajomości przepisów kształtujących ustrój prokuratury”. Jego zdaniem raport sporządzony przez prokuratorów, m.in. z stowarzyszenia Lex Super Omnia (niezależna organizacja prokuratorska skupiająca m.in. prokuratorów zdegradowanych i szykanowanych za rządów PiS), powinien spełniać „minimalne kryteria obiektywności i staranności”.
Czytaj więcej
W ponad 160 na 200 zbadanych postępowań prokuratorskich z czasów PiS były nieprawidłowości. Miało dochodzić do nacisków na prokuratorów, ingerowania przełożonych w decyzje procesowe czy celowego przedłużania śledztw. Kilkudziesięciu śledczych może też za to odpowiedzieć.