Całą sprawę opisuje OKO.press i przypomina, że Tomasz Koszewski to lojalny sojusznik prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie i członka neo-KRS Macieja Nawackiego. Gdy olsztyńscy sędziowie zaprotestowali w obronie praworządności i zawieszonego przez Izbę Dyscyplinarną sędziego Pawła Juszczyszyna, Nawacki podarł publicznie ich uchwałę w tej sprawie. Tylko Koszewski stanął wówczas po jego stronie. We wrześniu 2021 r. awansował na neo-sędziego Sądu Okręgowego w Olsztynie, umorzona została także jego własna dyscyplinarka za przewlekłe prowadzenie spraw. Następnie Koszewski został wiceprezesem olsztyńskiego Sądu Rejonowego, tj. zastępcą Nawackiego, a główny rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab powołał go na zastępcę rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Olsztynie.
I jako rzecznik dyscyplinarny sędzia Koszewski zarzucił Pawłowi Juszczyszynowi na początku 2023 r., że gdy wrócił do orzekania w połowie 2022 r., nadal podważał status neo-sędziów. Chodziło o maile do olsztyńskich sędziów, w których Juszczyszyn kwestionował status Michała Lasoty - prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie i zastępcy głównego rzecznika dyscyplinarnego — a także status sędziów delegowanych przez ministra sprawiedliwości. Według Koszewskiego, Juszczyszyn pominął drogę służbową, a jego działanie narusza godność urzędu sędziego.
Czytaj więcej
Sędzia Paweł Juszczyszyn z Olsztyna dostał wezwanie do złożenia wyjaśnień w kolejnej sprawie, kt...
Po roku rzecznik Koszewski umorzył dyscyplinarkę Juszczyszyna z powodu braku podstaw do wystąpienia z oskarżeniem do sądu dyscyplinarnego. Jak to wyjaśnił?
Słowa Bodnara zabolały sędziego Koszewskiego
Tomasz Koszewski napisał w uzasadnieniu decyzji o umorzeniu, że zarzuty dyscyplinarne dla Pawła Juszczyszyna były zasadne, ale odstępuje od oskarżenia ze względu na postawę obecnego kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości. Traktuje ono bowiem część sędziów, w tym sędziego Juszczyszyna, jako konsekwentnych obrońców państwa prawa, za co spotykają ich prześladowania i represje.