Sprawa wydawała się prosta. Piotr Schab, prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie (i jednocześnie rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych z nadania Zbigniewa Ziobry), został kilka dni temu przez ministra sprawiedliwości zawieszony w pełnieniu obowiązków prezesa. Miał wątpliwości, czy decyzja nowego szefa resortu jest zasadna i skuteczna, więc wystąpił do Krajowej Rady Sądownictwa.
Chodziło o jasną odpowiedź na pytanie, czy kiedy prezes sądu zostaje zawieszony bezterminowo, a kolegium odpowiedniego dla niego sądu wydaje opinię negatywną o jego zawieszeniu, to zawieszenie ustaje. Interpretacje są bowiem różne.