21 maja 2012 mija 40 lat od dnia, kiedy Pietà została uszkodzona młotkiem przez szaleńca
Chyba najbardziej wstrząsnęła światem informacja o rozbiciu młotkiem słynnej Piety - Matki Boskiej ze zdjętym z krzyża Chrystusem na kolanach - dłuta Michała Anioła, przechowywanej w Bazylice Świętego Piotra w Rzymie. Od czasu tego wybryku posąg jest chroniony przez kuloodporne szkło. Inny szaleniec targnął się na posąg Dawida tego samego mistrza.
W Holandii obłąkany pociął nożem obraz Rembrandta. Podobny los spotkał płótno Rubensa wystawione w Luwrze i ponad 20 płócien z epoki Renesansu w Galerii Uffizich we Florencji. W Niemczech wróg malarstwa chodził po muzeach i oblewał obrazy kwasem.
W Polsce wandale najczęściej niszczą zabytkowe nagrobki, utrącają fragmenty rzeźb w parkach i na pałacowych dziedzińcach, bazgrzą po ścianach historycznych budowli. W Muzeum Narodowym zdarzył się przypadek dźgnięcia obrazu Matejki nożem i polania innego płótna olejną farbą. W Chojnowie (woj. legnickie) w roku 1974 dewastacji uległy niemal całe zbiory miejscowego muzeum. Wandale porąbali rzeźby i obrazy, potłukli porcelanowe naczynia. Akty wandalizmu bywają także ubocznym skutkiem kradzieży dzieł sztuki dokonywanych przez amatorów.
Tekst z archiwum "Rzeczpospolitej"