Aktualizacja: 22.12.2024 14:25 Publikacja: 06.11.2024 05:55
Zbigniew Ćwiąkalski
Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski
Ministerstwo Sprawiedliwości skierowało do konsultacji projekt nowelizacji, która ma odwrócić zmiany w prawie karnym przeforsowane przez Zbigniewa Ziobrę. Bazą są propozycje Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego, ale wydaje się, że MS zrobiło krok wstecz. Czy pana zdaniem obecne przepisy w ogóle wymagają poprawy?
Z całą pewnością. Ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro spełnił swoje marzenia o obostrzeniu kodeksu karnego w sposób, jaki wielokrotnie wcześniej zapowiadał. To nas przybliżyło do okresu PRL, kiedy kodeks karny z 1969 r. był odzwierciedleniem jego pomysłów. A powiem więcej, nawet szedł dalej. Ziobro przybrał kurs zaostrzania polityki karnej, mimo że nic tego nie uzasadniało. Liczba przestępstw spadała konsekwentnie od początku dwutysięcznych lat. Nie było racjonalnego powodu do wprowadzenia takich zaostrzeń. Poza tym wydarzyło się jeszcze coś innego: doszło do niesłychanego wzmocnienia roli prokuratury kosztem sądów. To w demokratycznym państwie prawa jest nieakceptowalne i trudne do wyobrażenia.
Spotkania przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości z mediami, w które obfitowały ostatnie dwa tygodnie, dobitnie pokazały mizerię działań ekipy uzdrawiającej wymiar sprawiedliwości. Choć chyba nie taki był ich cel.
Za sytuację, w jakiej znalazł się TK, odpowiadają nie tylko politycy, ale i osoby, które w 2015 r. brały udział w procedurze wyboru na sędziego, godząc się na jawne bezprawie we własnej sprawie.
Sprawa uchylenia immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu prowadzi do smutnej konstatacji, że wprawdzie można bezkarnie niszczyć państwo, ale pod żadnym pozorem nie wolno zabierać nikomu wieńców.
Za rok mogę się już z Państwem nie spotkać w obecnej roli...
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak ma szansę coś zrobić dla Polski. Ale musi chcieć. I musi to zrobić szybko.
Nest Lease, to nowy gracz na polskim rynku leasingowym, będący częścią grupy Nest Bank. Firma powstała w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie mikro i małych przedsiębiorców na elastyczne i nowoczesne rozwiązania finansowe. Dzięki zaawansowanej technologii i indywidualnemu podejściu, Nest Lease planuje w ciągu dwóch lat wejść do grona dziesięciu największych firm leasingowych w Polsce. W rozmowie z Lechem Stabiszewskim, pełniącym funkcję p.o. prezesa zarządu Nest Leasing S.A., przyglądamy się strategii i ofercie Spółki oraz trendom w branży leasingowej.
- To bydło, które było ściągane po prostu po to, żeby forsować nasze granice tylko i wyłącznie w celu destabilizowania sytuacji musi po prostu wiedzieć, że nie będzie bezkarne – takich słów użył wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL na antenie Polsat News.
Prekampania wyborcza zmierza ku końcowi. Po sezonie świąteczno-noworocznym marszałek Sejmu ogłosi ich termin, a najwcześniej od 15 stycznia będzie mógł je zarządzić. Jaki jest bilans ostatnich tygodni i nastroje w sztabach?
Ołeksandr Usyk pokonał w Rijadzie po raz drugi Tysona Fury’ego i znów udowodnił, że jest królem wagi ciężkiej.
Po interwencji dziennikarza „Rzeczpospolitej” Jędrzeja Bieleckiego wstrzymana została rozbiórka budynku przy ul. Łuckiej 8 w Warszawie. Interwencję podjął Wojewódzki Mazowiecki Konserwator Zabytków.
„Czy Państwowa Komisja Wyborcza powinna uwzględnić orzeczenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego ws. odrzucenia przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego PiS?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Prezydent-elekt Donald Trump oskarżył Panamę o pobieranie zbyt wysokich stawek za korzystanie z Kanału Panamskiego. Zapowiedział, że jeśli Panama nie będzie zarządzała kanałem w „akceptowalny” dla USA sposób, zażąda zwrotu kanału Stanom Zjednoczonym.
Decyzją prezesa IPN dr. Karola Nawrockiego, dr Michał Siedziako może zostać przywrócony do pracy. Ale dyrektor w Szczecinie, który go wcześniej zwolnił, zaproponował mu inne stanowisko. Badacz uważa, że nie mógłby na nim pracować naukowo. Siedziaki broni m.in. Bogdan Borusewicz. Historyk idzie do sądu pracy.
Atak w stylu islamistów dokonany w Niemczech przez zamachowca, który przedstawiał się jako największy krytyk islamu i popierał antymuzułmańską AfD, rozpętuje kolejną debatę o imigracji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas