Aktualizacja: 15.01.2025 05:36 Publikacja: 14.08.2024 04:33
Foto: Adobe Stock
W dniu 12 lipca 2024 r. nie został uchwalony przez Sejm RP projekt nowelizacji kodeksu karnego przewidujący zmiany w kryminalizacji przestępstw aborcyjnych (druk 176, następnie 477). Dwa tygodnie później (26 lipca 2024 r.) projekt podobnej treści został wniesiony przez grupę posłów reprezentujących wszystkie kluby koalicji rządowej. W przestrzeni publicznej jest prezentowany jako wprowadzający dekryminalizację pomocnictwa w nielegalnej aborcji oraz realny krok w kierunku poprawy bezpieczeństwa zdrowotnego kobiet. Nieuchwalony projekt wzbudził kontrowersje dotyczące jego rzeczywistej treści oraz skutków normatywnych. Należy się spodziewać, że podnoszone wątpliwości nie znikną pomiędzy kolejnymi głosowaniami. W związku z tym, że na razie projekt nie stał się obowiązującym prawem, warto poddać go analizie, zwłaszcza wobec publicznie formułowanych zapowiedzi, że jego założenia mają stanowić podstawę dalszych prac legislacyjnych dostosowujących polskie prawo aborcyjne do standardów znanych z porządków prawnych większości państw europejskich.
Realne szanse na zaspokojenie wierzyciela są często bardzo małe.
Czy sędziowie powołani do Sądu Najwyższego przez nową KRS po 2018 r. są bardziej otwarci na strategiczną litygację prowadzoną przez Ordo Iuris? Analiza decyzji podejmowanych przez nowych i starych sędziów w sprawach z udziałem Ordo Iuris wskazuje, że obraz jest bardziej zniuansowany, niż wskazywałyby pozory.
Nie ma racjonalnych powodów, by o ważności wyborów prezydenckich nie orzekła Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, jak to czyniła już kilkakrotnie.
To niepokojące, że głośno dyskutowana nowelizacja, zapowiadana jako przełom w podejściu do przestępczości seksualnej, spoczywa w spokoju i ciszy.
Rodzice, którzy wywierają presję na szkolnych pedagogów w obecności przyprowadzonego prawnika, to rosnący trend w Szwecji.
Realne szanse na zaspokojenie wierzyciela są często bardzo małe.
Czy sędziowie powołani do Sądu Najwyższego przez nową KRS po 2018 r. są bardziej otwarci na strategiczną litygację prowadzoną przez Ordo Iuris? Analiza decyzji podejmowanych przez nowych i starych sędziów w sprawach z udziałem Ordo Iuris wskazuje, że obraz jest bardziej zniuansowany, niż wskazywałyby pozory.
Nie ma racjonalnych powodów, by o ważności wyborów prezydenckich nie orzekła Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, jak to czyniła już kilkakrotnie.
Jeśli chcemy żyć w dostatku, powinno nam być bliżej do neoliberalizmu w gospodarce niż do etatyzmu, do uwikłań politycznych, mieszania w głowach wizjami bez szans na spełnienie i pieniędzy z długu na uśmierzanie biedy zamiast usuwania jej przyczyn.
To niepokojące, że głośno dyskutowana nowelizacja, zapowiadana jako przełom w podejściu do przestępczości seksualnej, spoczywa w spokoju i ciszy.
Rodzice, którzy wywierają presję na szkolnych pedagogów w obecności przyprowadzonego prawnika, to rosnący trend w Szwecji.
Policja błyskawicznie zareagowała w przypadku gróźb śmierci kierowanych pod adresem Jerzego Owsiaka. Eksperci nie są zgodni, czy fakt, że dana sprawa dotyczy osoby znanej, powinien mieć przełożenie na szybkość postępowania.
Wolałbym, żeby prokuratura bardziej słuchała opinii publicznej, niż polegała sama na sobie, bo na razie nie zdobyła jeszcze społecznego zaufania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas