Tajemnicze cięcia ministra rolnictwa w instytutach

Jan Ardanowski zabrał podległym placówkom badawczym 46 mln zł. Nie chce wyjawić, na jaki cel. Odpowiada, żeby się nie martwić.

Aktualizacja: 20.09.2019 11:03 Publikacja: 19.09.2019 21:00

Tajemnicze cięcia ministra rolnictwa w instytutach

Foto: Adobe Stock

Minister rolnictwa obciął w kwietniu budżet 10 instytutów badawczych, które nadzoruje. Nakazał redukcję łącznie o 46 mln zł, co stanowi około połowę rocznego budżetu tych placówek. Dziś Jan Ardanowski twierdzi, że to nie zaszkodzi nauce. Instytuty te zajmują się m.in. badaniem nowych odmian roślin, rozwojem ogrodnictwa i technik upraw czy analizą rynków rolno-spożywczych.

Minister obciął budżety programów wieloletnich, zleconych przez resort rolnictwa. Decyzja dotarła do instytutów dopiero w kwietniu, gdy spora część pieniędzy była już zaangażowana w bieżące projekty. Instytucje te musiały więc wprowadzić drastyczne cięcia, łącznie z licznymi zwolnieniami cenionych, doświadczonych ekspertów. – To było przez zaskoczenie, bo w połowie roku część pieniędzy była już wydatkowana – mówi redakcji pracownik jednego z objętych cięciami instytutów.

Sprawą zainteresowała się poseł Dorota Niedziela (PO), która w drodze interpelacji poselskiej zapytała ministra, na jaki cel zostały przeznaczone odebrane instytutom pieniądze i czyje to było polecenie. A także, czy nie obawia się, że cięcia budżetowe zaszkodzą polskiej nauce.

– Podnoszone przez panią poseł obawy, iż podjęte decyzje negatywnie wpłyną na pracę instytutów badawczych, obniżając tym samym poziom polskiej nauki, uważam za nieuzasadnione – odpowiedział minister Ardanowski w piśmie z 13 września. Nie wyjawił, na jaki cel przeznaczy odzyskane 46 mln zł. Podkreślił natomiast, że cięcia w żaden sposób nie wpłyną na funkcjonowanie instytutów ani na finansowanie, jakie otrzymają one od ministra nauki i szkolnictwa wyższego.

Pracownicy instytutów uważają jednak, że jest odwrotnie i jedne cięcia pociągną za sobą drugie. Odebranie pieniędzy ograniczy bowiem działalność naukową, to z kolei obniży renomę naukową instytucji, zmniejszy ilość badań i publikacji, a to wpłynie na ocenę ich pracy przez ministra nauki, który wszystkie placówki badawcze rozlicza z działalności. W efekcie wpłynie na wysokość przyznawanej dotacji statutowej. – W pierwszej kolejności zrezygnowaliśmy z konferencji zagranicznych i ograniczyliśmy udział w konferencjach krajowych. Bez współpracy i przepływu informacji rozwój nauki jest niemożliwy – tłumaczy pracownik jednego z instytutów.

Minister twierdzi, że instytuty mogą się ubiegać o środki w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że rolnictwo nie cieszy się uznaniem w oczach ekspertów NCBiR i projekty często przepadają.

Rolnictwo
Rolnictwo regeneratywne jako remedium na niestabilność łańcuchów dostaw
Rolnictwo
Kontrole na polskich granicach. Rząd reaguje na poważne zagrożenie
Rolnictwo
Argentyńczycy boją się spadku cen soi. Zmniejszyli jej sprzedaż
Rolnictwo
Amerykanie kupują jaja w Brazylii. To jednak nie rozwiązuje ich kłopotów
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Rolnictwo
Polska zakazała importu mięsa i mleka ze Słowacji