Stefan Szczepłek: Wojtek Szczęsny przerósł ojca

Decyzja Wojciecha Szczęsnego o zakończeniu kariery zaskakuje, ale trzeba ją po prostu przyjąć do wiadomości. Z żalem, ponieważ Wojtek w roli bramkarza reprezentacji Polski był z nami obecny przez 15 lat. I spośród 84 meczów, jakie w tym czasie rozegrał, było wiele takich, o których można powiedzieć, że bez niego byśmy ich nie wygrali lub ponieślibyśmy wyższe porażki.

Publikacja: 28.08.2024 13:43

Wojciech Szczęsny

Wojciech Szczęsny

Foto: PAP/Leszek Szymański

On zawsze był odważny na boisku, a teraz wykazał się odwagą życiową. Uzasadniając decyzję napisał, że jego ciało jest wciąż gotowe na wielkie wyzwania, ale serce już nie. Nawet jeśli było w tym wyznaniu trochę patosu i kokieterii, bo przecież Szczęsny mógłby grać jeszcze przez kilka lat i to na wysokim poziomie, to trzeba zrozumieć sytuację wciąż młodego mężczyzny, który jest już dorosły, ma żonę i dzieci, a od kilkunastu lat żyje pod presją i jest wystawiany na publiczny osąd.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem