Polska ma poważne problemy z demokracją. Wskazywało już na to połączenie referendum z wyborami i rejestrowanie osób, które nie chciały wziąć w referendum udziału. Przeszczepienie modelu węgierskiego na grunt Polski nie zapewniło jednak zwycięstwa Prawu i Sprawiedliwości. Przyczyniła się do tego zapewne także krytyka pod adresem Państwowej Komisji Wyborczej. Pod presją społeczną PKW podjęła decyzję, że karty do głosowania nie mogą być spinane w jeden pakiet. Marek Jakubiak z partii Kukiz’15 szczerze przyznał, że PKW „nawaliła”, ponieważ „powinny być przygotowane pakiety wyborcze”, co oznaczało, że karty referendalne powinny być wydawane razem z wyborczymi. Pokazuje to, że presja społeczna ma sens!