Wyjątkowo długi wykład skazańca

Sławomir Sikora jeździ po kraju. Czy mogę siedzieć? – pyta studentów. W pierwszej chwili budzi zdziwienie. Aż nagle cała sala wybucha śmiechem

Publikacja: 27.01.2009 02:23

Studenci z Rzeszowa o spotkanie ze Sławomirem Sikorą (pierwowzorem bohatera „Długu”) zabiegali kilka

Studenci z Rzeszowa o spotkanie ze Sławomirem Sikorą (pierwowzorem bohatera „Długu”) zabiegali kilka tygodni

Foto: Fotorzepa, Krz Krzysztof Łokaj

Aula Wydziału Prawa Uniwersytetu Rzeszowskiego wypełniona do ostatniego miejsca. Za stołem prezydialnym szef uczelnianego koła naukowego Iustitia, pani doktor prawa karnego i on – gość specjalny.

Takiego audytorium mogliby pozazdrościć zacni profesorowie prawa. Na sali wyczuwalne podniecenie.

[srodtytul]Nie jestem żadną gwiazdą[/srodtytul]

Wykładowcę otacza tłum fotoreporterów, kamery telewizyjne, dziennikarze podstawiają mikrofony. Studenci też wyjmują aparaty fotograficzne, telefony. Każdy chce mieć na pamiątkę jego zdjęcie.

– Nie jestem żadną gwiazdą – mówi skromnie. Temat wykładu: „Prawda i mity o polskich więzieniach”.

– Nazywam się Sławomir Sikora. Spędziłem za kratkami 3690 dni, siedziałem w siedmiu zakładach karnych, w 70 celach, poznałem setki osadzonych – rysuje krótko swoją sylwetkę. Fotoreporterzy zrobili swoje i powoli odsłaniają zebranym twarz bohatera. – Nareszcie możemy spokojnie rozmawiać – mówi rozluźniony.

[srodtytul]Spłacić własny dług[/srodtytul]

Na początek opowiada o swojej najnowszej akcji „Uwolnić braci” (o której „Rz” napisała jako pierwsza), czyli skazanych z Włodowa za lincz na terroryzującym wieś mężczyźnie. Zamierza doprowadzić do ich ułaskawienia.

– Chcę spłacić własny dług, bo kiedyś wiele osób mnie pomogło i mogłem skorzystać z prawa łaski – opowiada.

IMM, Raport NOM, marzec 2025

"Rzeczpospolita" najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce

Czytaj u źródła

Przyszłym prawnikom tłumaczy, że to nie był lincz, tylko samoobrona. Sprawcy powinni zostać skazani, ale nie mogą trafić do więzienia, bo dla nich karą było już to, że uczestniczyli w tym zajściu. Zamierza zbierać podpisy, angażować autorytety, by bracia z Włodowa pozostali na wolności.

Zmienia temat na równie aktualny – śmierć Roberta Pazika, trzeciego ze skazanych za zabójstwo Krzysztofa Olewnika. W wersję samobójstwa nie wierzy. – Nawet skazany na dożywocie chce żyć, bo nadzieja umiera ostatnia – przekonuje Sikora.

Tłumaczy, że to skostniały system polskiego więziennictwa doprowadza do takich sytuacji, a w przepełnionych celach skazani za zbrodnie siedzą z drobnymi oszustami i złodziejami.

– Jeżeli ktoś z was ma prawo jazdy, to za spowodowanie nieumyślnego wypadku też może trafić do takiej celi – ostrzega studentów.

Opowiada, że na ponad tysiąc skazanych przypada trzech psychologów, którzy nie mają czasu na rozmowy z nimi, bo muszą pisać sprawozdania i raporty. Że życie w więzieniu oparte jest na kłamstwie, a Służba Więzienna nie jest w stanie tego odkryć.

– Funkcjonariusze boją się krytykować system, a więźniowie z inicjatywą stają się zagrożeniem – twierdzi.

[srodtytul]Sala się cieszy[/srodtytul]

Jest za likwidacją więziennych molochów i zastąpieniem ich małymi zakładami karnymi. – Ludzie, którzy trafiają tam za

drobne przestępstwa, po wyj-ściu na wolność stają się groźnymi przestępcami. Więzienia muszą się szerzej otworzyć na organizacje pozarządowe – proponuje Sikora.

Rzadko używa więziennego slangu. Ze słuchaczami rozmawia prawniczym językiem. Cytuje znanych prawników, dowcipkuje, przywołuje sceny z filmów kryminalnych. Dla wpatrzonych w niego studentów jest autorytetem. Poprawia jednego z doktorów prawa karnego, który usiłuje zadać mu pytanie. Studenci się cieszą.

– Te 3690 dni spędzonych w zakładzie karnym może coś nam powiedzieć, a my możemy to skonfrontować z poznawaną wiedzą teoretyczną – tłumaczy Mariusz Zelik, szef koła naukowego prawa karnego studentów Uniwersytetu Rzeszowskiego Iustitia.

Dziekan Wydziału Prawa prof. Stanisław Sagan przyznaje, że początkowo miał wątpliwości, czy taka osoba może prowadzić zajęcia: – Zainteresowanie studentów aksjologią prawa, a więc rozważaniami nie tylko teoretycznymi, ale także poznanie jej w aspekcie czysto ludzkim, humanistycznym sprawiło, że zgodziłem się na ten wykład.

[srodtytul]Rozmowy także z kuratorem[/srodtytul]

Rzeszowscy studenci zabiegali o to wiele tygodni. W zeszłym tygodniu w końcu się udało. Sławomir Sikora jest ostatnio bardzo zajęty. Zapraszają go na spotkania w całym kraju. Miał wykład na Uniwersytecie Jagiellońskim, spotkał się ze studentami w Warszawie i Legnicy. Starają się też o to organizacje pozarządowe. Musi jeszcze znaleźć czas na rozmowy z kuratorem, którego informuje o każdym spotkaniu.

– Niechętnie mówię o tym, jak było przez te dziesięć lat w więzieniu. To już jest za mną. Skupiam się na probacji, czyli na tym, co należy zrobić, by zakłady karne były miejscem resocjalizacji – tłumaczy.

[srodtytul]Osadzony i ułaskawiony[/srodtytul]

Sławomir Sikora to pierwowzór Stefana, bohatera filmu „Dług” Krzysztofa Krauzego. Na początku lat 90. został przedsiębiorcą. Był zastraszany przez mafię. W 1997 r. Sikora i Artur Bryliński usłyszeli wyroki po 25 lat więzienia za zabójstwo gangsterów, którzy wymuszali od nich fikcyjny dług.

Sikora przesiedział w więzieniu ponad dziesięć lat. Prezydent Aleksander Kwaśniewski ułaskawił go 5 grudnia 2005 r. Swoje przeżycia w więzieniu Sikora opisał w książkach „Mój dług” i „Osadzony”. Teraz studiuje i prowadzi portal internetowy.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=j.matusz@rp.pl]j.matusz@rp.pl[/mail][/i]

Aula Wydziału Prawa Uniwersytetu Rzeszowskiego wypełniona do ostatniego miejsca. Za stołem prezydialnym szef uczelnianego koła naukowego Iustitia, pani doktor prawa karnego i on – gość specjalny.

Takiego audytorium mogliby pozazdrościć zacni profesorowie prawa. Na sali wyczuwalne podniecenie.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki w Białym Domu. Niedźwiedzia przysługa Donalda Trumpa
analizy
Likwidacja „Niepodległej” była błędem. W Dzień Flagi improwizujemy
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne