Podatek od słodzonych napojów uderzy w rynek o wartości 28 mld zł, dodatkowa opłata od małych buteleczek z alkoholem celuje w wart 12 mld rynek wódki, a sama sprzedaż małpek jest warta ok. 3,6 mld zł. Biznes alarmuje, że podatek od słodkich napojów jest niezgodny z prawem i dobrymi zwyczajami, że handel nie zgodzi się na podwyższenie cen, a na podatkach od małpek zarobi głównie przemysł browarniczy. Druga strona sporu to instytucje zajmujące się zdrowiem publicznym, które wskazują, że napoje to główne źródło dodatkowych kalorii w diecie tyjących Polaków, a NFZ chętnie przyjmie dodatkowe pieniądze na leczenie.