Łyżką dziegciu jest jednak to, że w 2024 r. najatrakcyjniejszą dla inwestorów była gospodarka USA. Europa to obszar pełen wyzwań, dlatego nie powinno dziwić, że przemówienie inaugurujące MIPIM wygłosił Mario Draghi, były szef Europejskiego Banku Centralnego i autor głośnego raportu „Przyszłość konkurencyjności Europy”.
- Firmy szukają lokalizacji odpornych na zawirowania geopolityczne, oferujące przyjazny ekosystem gospodarczy. Nadrzędnym elementem jest również konkurencyjność, czyli zdolność generowania przychodów i zysków – mówi Chojnowska. - Z punktu widzenia inwestorów produkcyjnych i logistycznych idealna lokalizacja musi spełniać też zasadę trzech P z angielska: proximity to client, people, power (bliskość do klienta, ludzie energia). I o ile obecność w Europie gwarantuje dostęp do dużego rynku zbytu, to demografia sprawia, że coraz trudniej znaleźć jest firmom pracowników, w tym kadry posiadające umiejętności niezbędne do pracy w inteligentnych fabrykach i magazynach. Automatyzacja, digitalizacja i zaawansowane procesy wymagają często niebagatelnej podaży energii, najlepiej pochodzącej w 100 proc. z odnawialnych źródeł, której koszt w Europie nie jest konkurencyjny. Do tego miksu należy dorzucić jeszcze brak ofert nieruchomości wielkopowierzchniowych i gotowych budynków produkcyjno-magazynowych spełniających powyższe trzy P – dodaje. Zdaniem ekspertki, mimo tych wyzwań, wydaje się, że inwestorzy nie rezygnują z inwestycji w Europie, gdzie po prostu trzeba być, żeby nie przegapić potencjału jaki gwarantuje rzesza blisko 500 mln konsumentów.
- Dynamika rynku jest pozytywna, lecz potrzeba czasu, aby hossa powróciła na dobre. Poprawa optymizmu i pozytywnego nastawienia wśród uczestników rynku są coraz bardziej zauważalne – komentuje Daniel Bienias, szef CBRE na Polskę i Europę Środkowo-Wschodnią. - Banki z coraz większą przychylnością podchodzą do finansowania nie tylko obecnych projektów, ale także tych będących dopiero w fazie planowania lub budowy. Nie brakuje produktów inwestycyjnych, a inwestorzy coraz śmielej patrzą na rynek. Ten rok w naszym regionie może ponownie okazać się czasem sektora magazynowego i produkcyjnego. Wskaźniki makroekonomiczne, szczególnie te dotyczące Polski, pozwalają na ostrożny optymizm. Widzimy, że dużym zainteresowaniem cieszyć się będą portfele nieruchomości w handlu czy magazynach, podejście inwestorów do rynku biurowego również może budzić optymizm, a ten rok może przynieść kilka znaczących transakcji w Polsce. Duży potencjał widzimy w sektorach alternatywnych takich jak mieszkania czy hotele, tu inwestorzy są bardzo aktywni – dodaje.
Polskie samorządy mocno promowały się na targach MIPIM
Podczas trzydniowego kongresu odbył się polski panel dotyczący atrakcyjności sektora magazynowego w naszym kraju. Jednym z prelegentów był Piotr Staniszewski, partner w kancelarii Dentons.
- Na tegorocznych targach MIPIM o Polsce można było usłyszeć nie tylko dzięki tradycyjnym już stoiskom głównych miast. Polskie projekty nieruchomościowe były nominowane do nagród wręczanych na targach – i to z sukcesem: łódzka Fuzja zdobyła dwa laury - za najlepszy projekt rewitalizacyjny oraz nagrodę specjalną jury. O polskim sektorze nieruchomościowym rozmawiano również podczas paneli dyskusyjnych, w tym w ramach panelu o inwestycjach w sektorze produkcyjnym i logistycznym – mówi Staniszewski. – 2024 r. pokazał większą aktywność inwestorów na naszym rynku, a prognozy na 2025 r. wskazują na podtrzymanie tego trendu. W ostatnich dwóch latach zmienił się w pewnym zakresie profil inwestorów, którzy nadal poszukują przede wszystkim tzw. oportunistycznych akwizycji. Polska, szczególnie w zakresie obiektów produkcyjnych, jest również atrakcyjnym rynkiem dla inwestorów poszukujących transakcji zakupu i wynajmu nieruchomości (sale and lease back). Zbiega się to z rosnącym zainteresowaniem europejskich i azjatyckich firm przemysłowych, które widzą w Polsce obszar atrakcyjny pod względem kosztów zakupu i budowy obiektów przemysłowych, dobrze wykształconego personelu, ale również dostępnych zachęt inwestycyjnych i przyjaznego podejścia administracji – dodaje.