Wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i członkini zarządu spółki Srebrna zmarła w sobotę 15 marca. Kilka dni wcześniej Barbara Skrzypek była przesłuchiwana w sprawie spółki Srebrna i inwestycji „dwie wieże” przez prokurator Ewę Wrzosek. Do przesłuchania doszło w obecności pełnomocników pokrzywdzonego adwokatów Jacka Dubois i Krystiana Lasika, bez udziału pełnomocnika Skrzypek (nie zgodziła się na to prokuratura).
Politycy PiS, w tym lider partii Jarosław Kaczyński, uważają, że istnieje związek między przesłuchaniem Barbary Skrzypek a jej śmiercią. - To napięcie było ogromne, bo wiedziała, jak bardzo zaciekłym przeciwnikiem naszym jest pani Wrzosek. Jednocześnie wiedziała, co się dzisiaj w Polsce wyprawia. I trudno już mówić o łamaniu praworządności, o śmierci państwa prawa, ale trudno już mówić o tym, żeby to prawo w Polsce istniało – mówił w sobotę Kaczyński.
Czytaj więcej
„Łączenie przesłuchania, które miało miejsce w środę, ze zgonem który nastąpił trzy dni później, jest przekroczeniem granic przyzwoitości" - napisał w serwisie X minister sprawiedliwości Adam Bodnar, odnosząc się do sprawy śmierci Barbary Skrzypek.
Prokurator Ewa Wrzosek chce ochrony. Mówi o niewyobrażalna kampanii hejtu i nienawiści
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar poinformował na platformie X, iż wraz z prokuratorem krajowym zadeklarował pomoc w zapewnieniu prok. Wrzosek bezpieczeństwa, „jeśli poczuje się zagrożona groźbami, które także od soboty padają pod jej adresem". Jak przy tym zaznaczył, „skorzystanie z ochrony jest jednak jej autonomiczną decyzją".
We wtorek wieczorem prok. Wrzosek potwierdziła w rozmowie z Polską Agencją Prasową, iż wystąpiła o ochronę. - Tak. Wystąpiłam drogą służbową z wnioskiem o zapewnienie ochrony z uwagi na niezliczoną liczbę kierowanych wobec mnie gróźb karalnych i nawoływania do popełnienia przestępstw na moją szkodę, w tym niewyobrażalnej kampanii hejtu i nienawiści, inspirowanej przez osoby publiczne i polityków - powiedziała.