O decyzji brytyjskiego sądu poinformował na X europoseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Müller. Jak wyjaśnił oznacza ona, że K. będzie odpowiadał z wolnej stopy przed sądem ekstradycyjnym. Jak podało Polskie Radio, rozprawa ws. ekstradycji ma się rozpocząć się 21 lipca (wcześniej była mowa o lutym) i potrwać 5 dni.
Nakazy i zakazy dla Michała K.
Radio poznało też szczegóły decyzji sądu. Michał K. musi wpłacić kaucję oraz 200 tys. funtów poręczenia. Poza tym były szef RARS ma zakaz opuszczania Wielkiej Brytanii, musi podać swój numer telefonu i mieć go włączony w nocy. Między godz. 23.00 i 6.00 ma obowiązek odbierania każdego telefonu. Sąd ustalił adres, pod którym oskarżony musi mieszkać. Nie może opuszczać tego budynku w zachodnim Londynie między godz. 23.00 a 5.00. Musi być gotowy, by każdego dnia meldować się na pobliskim komisariacie. Paszport i dowód Michała K. zostały zarekwirowane. Nie może wchodzić do portów, lotnisk i dworców kolejowych i autobusowych, z których mógłby opuścić kraj.
W środę w TVP Info o decyzji brytyjskiego sądu mówił senator KO Krzysztof Kwiatkowski.
– Sąd zwolnił go z aresztu, ale musiał wpłacić 315 tysięcy funtów, ma zakaz opuszczania Wielkiej Brytanii i dozór, czyli musi się meldować na komisariacie policji. Poręczyło za niego dwóch obywateli brytyjskich, co ma w tej sprawie znaczenie. Dlaczego? Zapewnili mu nie tylko mieszkanie, ale również poświadczyli, że pan Michał K. będzie się stawiał przed oblicze brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości – poinformował Kwiatkowski.
Czytaj więcej
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w środę trzy kolejne osoby w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Jest wśród nich osoba blisko współpracująca z byłym premierem Mateuszem Morawieckim.