Rozgłośnia podaje, że odpowiednie dokumenty są już na biurku Adama Bodnara. Jeśli minister sprawiedliwości pozytywnie rozpatrzy wniosek, niewykluczone, że na grudniowym posiedzeniu Sejm zadecyduje o immunitecie Zbigniewa Ziobry.
Przypomnijmy, iż były minister sprawiedliwości 4 listopada po raz drugi, bez usprawiedliwienia, nie stawił się na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. W związku z tym komisja podjęła decyzję o skierowaniu wniosków o zainicjowanie procedury uchylenia immunitetu posłowi PiS, a także o przymusowe doprowadzenie Ziobry przed komisję śledczą. Zgodę na takie doprowadzenie musi wydać sąd.
31 października Ziobro umieścił w serwisie X wpis, z którego wynikało, iż nie zamierza stawić się przed komisją. Były minister sprawiedliwości podważył legalność działania komisji, powołując się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 10 września. TK uznał, iż zakres działania komisji jest niezgodny z konstytucją.
Patryk Skalski, adwokat z Warszawy w niedawnej rozmowie z „Rzeczpospolitą” wyjaśnił, że Zbigniew Ziobro posiada immunitet formalny (poselski), który uniemożliwia zatrzymanie i doprowadzenie przed komisję na mocy art. 285 k.p.k. W obecnym stanie prawnym nie ma więc możliwości zatrzymania i doprowadzenia Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą.
Czytaj więcej
Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro po raz kolejny nie stawił się na wezwanie przed komisją śledczą badającą wykorzystanie oprogramowania Pegasus w latach 2015-2023.