Ofiara sms-owego oszustwa ścigana przez prokuraturę

Za pranie brudnych pieniędzy ścigana jest klientka banku, która zgłosiła, że na jej konto po tym, jak kliknęła w fałszywy SMS o rzekomym odcięciu prądu, trafiły środki niewiadomego pochodzenia.

Publikacja: 10.02.2023 07:50

Ofiara sms-owego oszustwa ścigana przez prokuraturę

Foto: Fotorzepa/ Jakub Mikulski

Sąd Okręgowy w Krakowie uniewinnił kobietę, ale prokuratura apeluje, chcąc, by odpowiedziała za przestępstwo z art. 299 kodeksu karnego, za co grozi do ośmiu lat więzienia.

Kłopoty klientki zaczęły się, gdy kliknęła w SMS, rzekomo od dostawcy prądu, i dokonała płatności. Wtedy z jej konta zniknęło 1750 zł, ale za to – na należące do niej subkonto (założone dla niepełnoletniego dziecka) – przelano 7 tys. zł. Złożyła więc reklamację w banku, informując instytucję, że z jej konta zostały pobrane pieniądze, a na konto dziecka wpłynęły inne – niewiadomego pochodzenia. Opisała proceder, wyjaśniając, jak z jej konta zniknęły pieniądze, gdy kliknęła w link przesłany w fałszywym SMS-ie od elektrowni. Napisano w nim, że jeśli nie wpłaci dostawcy prądu kwoty 3,46 zł, usługi zostaną wyłączone. Dopłaciła więc 3,46 zł przez stronę do szybkich płatności (podała tam m.in. swój PESEL). Wtedy z konta zniknęła dużo większa suma.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce