Obelgi, pobicia czy kopniaki to zachowania, z jakimi coraz częściej spotykają się kontrolerzy parkingowi, czyli osoby, które sprawdzają uiszczenie opłat za parkowanie w strefie płatnego parkowania. Zaledwie kilka dni temu kierowca, który nie chciał zapłacić 2 zł za parkowanie, omal nie przejechał takiego kontrolera.
„Negatywne i bardzo agresywne zachowania są skutkiem wykonywania przez kontrolerów swojej pracy i zdarzają się niemal każdego dnia" – piszą posłowie w interpelacji do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Pytają, czy zna problem i czy rozważa przyznanie kontrolerom parkingowym statusu funkcjonariusza publicznego.