Zbigniew Ziobro ma "arsenał broni". Służby sprawdzają, czy badał go psycholog

Policja już analizuje wypowiedź Zbigniewa Ziobry, który w związku z decyzją sądu o przymusowym doprowadzeniu przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa, publicznie oświadczył, że ma "arsenał rozmaitych jednostek broni". Badane jest m.in. czy były minister sprawiedliwości powinien być skierowany na badania psychologiczne.

Publikacja: 30.01.2025 12:04

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (L) podczas wypowiedzi dla mediów na korytarzu Sejmu

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (L) podczas wypowiedzi dla mediów na korytarzu Sejmu

Foto: PAP/Tomasz Gzell

22 stycznia Sąd Okręgowy w Warszawie wydał postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu posła Zbigniewa Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, zaplanowane na ostatni dzień stycznia, czyli na jutro. W ubiegłym roku Zbigniew Ziobro był czterokrotnie wzywany przez komisję śledczą ds. Pegasusa, ale ani razu się nie stawił. Dwa razy przedstawił zwolnienie lekarskie. Następnie – 14 października i 4 listopada – także się nie stawił i nie usprawiedliwił nieobecności. Komisja zdecydowała, że wystąpi o jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na przesłuchanie, a Sejm uchylił immunitet poselski Ziobry.

Zapytany o komentarz w tej sprawie były minister obiecał, że wróci z zagranicy i nie będzie stawiał oporu, ale z własnej woli przed komisją się nie stawi. Zaznaczył jednak, że nie przyszłoby mu do głowy zrobienie policjantom krzywdy. "Choć muszę powiedzieć, że dysponuję arsenałem rozmaitych jednostek broni, więc pewnie dałbym radę" - powiedział.

Czytaj więcej

Jest decyzja sądu ws. zatrzymania i doprowadzenia Zbigniewa Ziobry

Minister Tomasz Siemoniak: zleciłem analizę, bo policja musi mieć wiedzę na temat "arsenału Ziobry"

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak powiedział Wirtualnej Polsce, że Ziobro pokazał brak dojrzałości, mówiąc o „arsenale broni”. Zapewnił, że policjantom nic nie grozi, lecz policja będzie musiała wziąć pod uwagę te okoliczności. 

- Fatalne te słowa w ustach byłego ministra sprawiedliwości, pokazujące, że taka osoba nigdy nie powinna sprawować wysokich funkcji, bo to jest element kompletnej niedojrzałości. Tego typu chwalenie się bronią w tego typu kontekście – stwierdził. Pytany, czy ta sytuacja jest ewentualną podstawą do weryfikacji zasadności i dalszego pozwolenia na broń, szef MSWiA poinformował, że zlecił analizę w tej sprawie.

- To nie jest polecenie, by cofnąć pozwolenie na broń czy dokonywać weryfikacji. Poprosiłem o analizę, bo uważam, że taka wypowiedź nie może przejść bez echa i policja musi mieć wiedzę - powiedział szef MSWiA. Policja ma odpowiedzieć w najbliższy piątek.

Czytaj więcej

Jak i kiedy doprowadzić Zbigniewa Ziobrę przed komisję ds. Pegasusa?

Czy ktoś, kto chwali się arsenałem, powinien mieć pozwolenie na broń

Do sprawy odniósł się też w radiowej Jedynce Czesław Mroczek, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. 

- Słyszeliśmy dziwne wypowiedzi byłego szefa resortu sprawiedliwości na temat broni. Fakt jej posiadania przez osobę, w stosunku do której podejmowane są czynności w celu doprowadzenia, musi być analizowany. Nie będę wchodził w szczegóły tej akcji. Jest ona przygotowywana przez funkcjonariuszy policji. Muszą oni dochować wszelkich procedur z punktu widzenia analizy sytuacji, która może ich spotkać - podkreślił wiceminister.

Czytaj więcej

Jak dostać pozwolenie na broń w Polsce? Warunki, egzaminy i koszty

Zaznaczył, że "fakt, że ktoś posiada broń, jest oczywiście brany pod uwagę".

- Natomiast w tej sprawie trzeba zauważyć coś innego. Otóż były minister sprawiedliwości, który mówi o tym, że nie posiada kilku sztuk, tylko arsenał broni, to poważny sygnał dotyczący tego, czy on w ogóle powinien w dalszym ciągu posiadać pozwolenie na broń. Z tego punktu widzenia analizujemy przepisy. Sprawdzamy, czy spełnione są przesłanki, które były badane przy wydawaniu pozwolenia na broń dla pana ministra Ziobry – wyjaśnił Czesław Mroczek. 

Według RMF24, policja sprawdza, czy stwierdzenia Zbigniewa Ziobry są podstawą do  cofnięcia mu pozwolenia na broń. Analizowane jest między innymi, czy polityk powinien być skierowany na badania psychologiczne. 

 

22 stycznia Sąd Okręgowy w Warszawie wydał postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu posła Zbigniewa Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa, zaplanowane na ostatni dzień stycznia, czyli na jutro. W ubiegłym roku Zbigniew Ziobro był czterokrotnie wzywany przez komisję śledczą ds. Pegasusa, ale ani razu się nie stawił. Dwa razy przedstawił zwolnienie lekarskie. Następnie – 14 października i 4 listopada – także się nie stawił i nie usprawiedliwił nieobecności. Komisja zdecydowała, że wystąpi o jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na przesłuchanie, a Sejm uchylił immunitet poselski Ziobry.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Prawnicy
Bezkarny prokurator miał dostać milion złotych łapówki. Po decyzji SN może być ścigany
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Służby mundurowe
Ile wyniosą podwyżki w służbach mundurowych w 2025 r. i jak będą rozdzielane?
Dane osobowe
NSA rozstrzygnął ważny spór: numery ksiąg wieczystych są danymi osobowymi
Fundacje i stowarzyszenia
Owsiak ma prawo odmówić współpracy z firmami reklamującymi się w Republice
Prawo drogowe
Tysiące traktorów trafią na złom? Są pierwsze wyroki sądowe
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe