Polityczne i prawne zamieszanie wokół sytuacji dwóch skazanych na więzienie posłów Prawa i Sprawiedliwości spowodowało, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia odłożył na przyszły tydzień obrady Sejmu, które miały się odbyć od środy do piątku. – Decyzja marszałka chroni Sejm przed zdarzeniami, które mogłyby zdestabilizować jego pracę – ocenia premier Donald Tusk.
Jednak taka decyzja potęguje napięcie wokół uchwalenia ustawy budżetowej na 2024 rok. Jeśli bowiem prezydent przyjmie niekorzystną dla rządzących metodę liczenia terminów uchwalania budżetu, to może zarządzić przyspieszone wybory. Może się tak stać, jeśli do 29 stycznia nie dostanie do podpisu ustawy budżetowej. – Zdążymy, prezydent dostanie tę ustawę w konstytucyjnym terminie – zapewnia premier.