Tuż po ogłoszeniu konkursu zgłosiła się Pani do konkursu na Prokuratura Krajowego. Drobna blondynka chce rządzić sześciotysięczną armią prokuratorów?
Ewa Wrzosek: Pozory mylą… niejeden podejrzany nabrał się na mój wygląd. Zresztą nie szukając daleko, były prokurator generalny Zbigniew Ziobro też popełnił ten błąd. Może i nie wyglądam, ale kiedy trzeba jestem twardsza niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. Tego wymaga praca prokuratora, a wykonuję ten zawód już prawie 30 lat. Zgłosiłam się do konkursu na stanowisko prokuratora krajowego, bo wiem co w tej firmie wymaga natychmiastowej zmiany. Bez czekania na komfort, jaki da nowa ustawa o prokuraturze.
99 proc. z ponad miliona spraw, które co roku wpływają do prokuratury załatwia się na szczeblu prokuratur rejonowych, gdzie pracuje ok. 70 proc wszystkich spośród tych 6 tys. prokuratorów.
Jestem silna ich wiedzą i doświadczeniem z pierwszej linii. Tego nie można nabyć bez długoletniej pracy w rejonie.
Czytaj więcej
Katarzyna Kwiatkowska, Ewa Wrzosek oraz Dariusz Korneluk - to troje prokuratorów związanych ze stowarzyszeniem Lex Super Omnia, którzy zapowiedzieli start w ogłoszonym w piątek konkursie na prokuratora krajowego.