Jak wynika z podpisanego we wtorek porozumienia koalicyjnego, które Netanjahu zawarł ze swoim dotychczasowym przeciwnikiem politycznym Bennym Gancem, powstanie „rząd narodowy stanu nadzwyczajnego". Nieodzowny w czasie epidemii koronawirusa, co podkreślili obaj przywódcy.
W rządzie tym przez półtora roku premierem będzie Beniamin Netanjahu, po czym zastąpić ma go na tym stanowisku Benny Ganc, przywódca bloku Niebiesko-Biali, czyli opozycji z marcowych wyborów parlamentarnych.
Teoretycznie porozumienie to powinno zakończyć bezprecedensowy pat polityczny. Rozwiązania nie przyniosły nawet te marcowe , trzecie w okresie roku, wybory parlamentarne. Centrowy blok Niebiesko-Biali Ganca zdobył w nich 33 mandaty w 120-osobowym Knesecie, a prawicowe ugrupowanie Likud Beniamina Netanjahu – 36.
Żadna z tych partii nie była jednak w stanie utworzyć koalicji zapewniających większość w parlamencie. Jedynym rozwiązaniem był rząd wielkiej koalicji. Benny Ganc zapłacił za to rozłamem w Niebiesko-Białych i stoi obecnie na czele zaledwie 17 deputowanych. Blok Likud wraz sojuszniczymi partiami religijnymi dysponuje 58 mandatami.