[link=http://blog.rp.pl/gabryel/2008/12/16/malowany-liberal-tusk-kontra-liberalowie-kaczynscy/][b]Felieton Piotra Gabryela[/b][/link]
Przyznanie przywilejów emerytalnych dla nauczycieli zawisło wczoraj na włosku. PO stawia sprawę jasno: jeśli Lewica nie poprze jej w odrzuceniu weta prezydenta wobec ustawy o emeryturach pomostowych, ustawa dotycząca przywilejów dla pedagogów nie wejdzie w życie.
– Skoro od nowego roku nikt nie będzie mógł przechodzić na wcześniejszą emeryturę, to trudno pracować nad ustawą wyróżniającą jedną grupę zawodową. Specustawa dla nauczycieli tworzyła całość z ustawą o emeryturach pomostowych – mówi polityk PO.
Jak przekonuje Platforma, przyznanie przywilejów nauczycielom było elementem niepisanej umowy między koalicją PO – PSL a Lewicą. Zgodnie z nią Lewica miała pomóc Platformie odrzucić weto w sprawie pomostówek. Szef Sojuszu Grzegorz Napieralski stwierdził jednak, że ta ustawa „krzywdzi ludzi” i jest niesprawiedliwa, więc będzie rekomendować klubowi podtrzymanie weta. Wcześniej jego odrzucenie miał zadeklarować przewodniczący Klubu Lewicy Wojciech Olejniczak w rozmowie z szefem Klubu PO Zbigniewem Chlebowskim.
Po burzliwych obradach posłowie Lewicy postanowili wieczorem, że z ostateczną decyzją wstrzymają się do czwartku lub piątku. Napieralski oświadczył zaś, że SLD jest gotowy prowadzić dalej rozmowy z PO. – Nie będzie już żadnych negocjacji z Lewicą – stwierdził natomiast Chlebowski.