Donald Trump w orędziu o stanie państwa mówił m.in. o Ukrainie. „Otrzymałem list od Zełenskiego”

Orędzie o stanie państwa wygłaszane jest na połączonej sesji obu izb Kongresu (Izby Reprezentantów i Senatu). Prezydent mówi w jego trakcie o swojej dotychczasowej polityce, a także wskazuje kierunki swoich działań na najbliższe 12 miesięcy.

Orędzie jest wygłaszane w oparciu o zapis konstytucji USA, który mówi, że „prezydent powinien od czasu do czasu kierować do Kongresu orędzie o stanie państwa, przedstawiając do rozważenia środki, które uważa za potrzebne i właściwe”.

Donald Trump przemawia do Kongresu: W 33 dni osiągnęliśmy więcej niż poprzednie administracje w cztery czy osiem lat

- Ameryka wróciła – tymi słowami rozpoczął swoje przemówienie Trump, a w Kongresie rozległy się okrzyki „USA, USA”. - Sześć tygodni temu stałem pod kopułą tego Kapitolu, mówiąc o świcie Złotej Ery Ameryki – przypomniał prezydent. - Osiągnęliśmy więcej w 33 dni niż większość administracji osiągnęła w cztery lub osiem lat. I dopiero zaczynamy – podkreślił.

- Marzenie o Ameryce ma się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Amerykański sen jest nie do powstrzymania. Wróciliśmy w sposób, jakiego świat się nie spodziewał i jakiego prawdopodobnie nigdy nie zobaczy – mówił Trump.

Czytaj więcej

Biznes

Donald Trump podniesie cłami ceny samochodów

Coraz bliżej globalnej wojny celnej w przemyśle motoryzacyjnym. Najwięcej mogą stracić producenci drogich marek, jak BMW i Mercedes.

Prezydent przekonywał, że wybory prezydenckie „dały mu mandat, którego nie widziano od dziesięcioleci”. - Wygraliśmy we wszystkich siedmiu wahających się stanach, wygraliśmy w głosowaniu powszechnym (Trump zdobył nie tylko więcej głosów elektorskich, ale też większą bezwzględną liczbę głosów niż jego rywalka Kamala Harris – red.). Teraz, po raz pierwszy we współczesnej historii, więcej Amerykanów uważa, że nasz kraj zmierza w dobrym kierunku niż w złym – mówił prezydent USA.

- Pierwszy miesiąc naszej prezydentury jest najskuteczniejszym w historii całego kraju – kontynuował Trump, który wyliczał, że podjął ponad 400 decyzji i podpisał ponad 100 rozporządzeń wykonawczych.

Trump stwierdził następnie, że liczba nielegalnych przekroczeń granicy w USA w ubiegłym miesiącu była na najniższym poziomie w historii. - Usłyszeli moje słowa i postanowili nie próbować - stwierdził, odnosząc się do migrantów i przypominając, że m.in. skierował na granicę wojsko.

Pierwszą część wystąpienia Trumpa zakłócił demokratyczny kongresmen z Teksasu Al Green, który decyzją spikera został - w związku ze wznoszonymi przez siebie okrzykami – wyproszony z sali.

Apel Donalda Trumpa do Partii Demokratycznej: Dołączcie do nas, świętując tyle niesamowitych wygranych

Jednocześnie, mówiąc o członkach Kongresu z Partii Demokratycznej, Trump stwierdził, że nic nie sprawi, że będą go oklaskiwać. – Mógłbym wynaleźć lekarstwo na najgroźniejsze choroby, powstrzymać przestępczość, a ci ludzie, siedzący tutaj, nie są w stanie bić brawo. To bardzo smutne, tak nie powinno być - mówił.

- Może byście na ten jeden wieczór dołączyli do nas, świętując tyle niesamowitych wygranych Ameryki. Dla dobra naszego narodu pracujmy razem i spróbujmy naprawdę uczynić Amerykę ponownie wielką - dodał.

Donald Trump: Nasz kraj już nie będzie woke

Następnie Trump kontynuował relację z pierwszych 33 dni swojej prezydentury. - Każdego dnia moja administracja walczy, by zrealizować zmiany, których potrzebuje Ameryka. Zakończyłem niedorzeczny Zielony Nowy Ład, wycofałem się z nieuczciwych porozumień klimatycznych, które kosztowały nas biliony dolarów. Wycofałem się ze skorumpowanej WHO i wycofałem się z antyamerykańskiej Rady Praw Człowieka ONZ - mówił.

- Aby uwolnić naszą gospodarkę nakazałem, że na każdą jedną nową regulację dziesięć innych musi zostać anulowanych – podkreślił.

- Zakończyłem cenzurę i przywróciłem wolność słowa w Ameryce . Teraz już ją mamy – mówił też Trump. - Dwa dni temu podpisałem dekret czyniący angielski oficjalnym językiem Stanów Zjednoczonych Ameryki. Przemianowałem Zatokę Meksykańską na Zatokę Amerykańską. Przywróciłem nazwę góry McKinley – kontynuował. - Nasz kraj już nie będzie woke – zapewnił. Trump dodał, że ludzie powinni być zatrudniani ze względu na umiejętności, a nie „rasę i płeć”. Przypomniał też, że podpisał rozporządzenie wykonawcze stanowiące, że są tylko dwie płcie – mężczyźni i kobiety. - Podpisałem też dekret, aby zakazać mężczyznom udziału w zawodach sportowych kobiet – kontynuował. - Szkoły będą wyrzucać mężczyzn z kobiecych zespołów albo stracą finansowanie z budżetu federalnego – zadeklarował.

Czytaj więcej

Polityka

Amerykanie odwracają się od Trumpa. Obiecywał złoty wiek, a gospodarka się kurczy

Jeśli jest jeden powód, dla którego wyborcy odsunęli Joe Bidena od władzy, to była nim drożyzna. Ale wprowadzając karne cła, administracja prezydenta Donalda Trumpa jeszcze bardziej podbija wzrost cen.

- To, co opisałem, to wielka część rewolucji zdrowego rozsądku, która dzięki nam jest możliwa na całym świecie. Zdrowy rozsądek staje się tematem przewodnim i nigdy się z tego nie wycofamy - podkreślił.

Donald Trump: Joe Biden pozwolił, by cena jaj wymknęła się spod kontroli

Następnie Trump mówił o sytuacji gospodarczej Stanów Zjednoczonych.

- Odziedziczyliśmy katastrofę gospodarczą i koszmar inflacji. Ich polityka podbiła cenę energii, uczyniła życie niemal niemożliwym dla milionów Amerykanów, nigdy czegoś takiego nie było – ubolewał. - Mieliśmy do czynienia z najgorszą inflacją od 40 lat, a może nawet w historii naszego kraju – dodał.

- Joe Biden pozwolił, żeby cena jaj wymknęła się spod kontroli – mówił Trump. - Koncentrujemy się na pokonaniu inflacji w zakresie gwałtownego zredukowania wzrostu cen energii – dodał. Administracji Joe Bidena zarzucił m.in. zamykanie elektrowni i zmniejszenie liczby licencji na wydobycie ropy i gazu. - Mamy więcej płynnego złota (ropy), niż jakikolwiek inny kraj na świecie. Wiercimy, dziecino, wiercimy – podkreślił, nawiązując do swoich działań zmierzających do zwiększenia wydobycia paliw kopalnych.

Trump mówił następnie, że jego administracja kończy z marnowaniem pieniędzy podatników, czego wyrazem jest utworzenie Departamentu Efektywności Rządu (DOGE) na czele z Elonem Muskiem. - Jest z nami dzisiaj – podkreślił. - Dziękuję Elon, jesteśmy ci bardzo wdzięczni – dodał.

Trump zaznaczył, że zidentyfikowano liczne przypadki nieprawidłowości przy wypłacaniu świadczeń socjalnych. Jak mówił zidentyfikowano miliony ludzi w wieku 110-190 lat, którym wypłacane są świadczenia. - Jest 130 tys. ludzi powyżej 160 lat. Mamy kraj zdrowszy niż myślałem, Bobby – kpił Trump, zwracając się do sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. - Mamy jedną osobę, która ma 360 lat. Jest ponad 100 lat starsza niż nasz kraj - zakończył ten wątek deklarując: „Zobaczymy, dokąd te pieniądze trafiają”.

Donald Trump zapowiada zbilansowanie budżetu federalnego

- W najbliższej przyszłości chcę zrobić coś, co nie było robione od 24 lat. Chcę zbilansować budżet federalny. Będzie zbilansowany – zapowiedział Trump.

- Stworzyliśmy złote karty, które wkrótce będą sprzedawane za 5 mln dolarów. Pozwolimy najskuteczniejszym ludziom z całego świata kupić sobie drogę do obywatelstwa amerykańskiego. Ci ludzie będą płacić podatki w naszym kraju, będą tworzyć miejsca pracy – podkreślił prezydent USA. - Ściągniemy cudownych ludzi, którzy mogą tworzyć miejsca pracy i płacić mnóstwo pieniędzy. Zredukujemy zadłużenie za ich pieniądze - dodał.

Czytaj więcej

Polityka

Kanadyjczycy czują się zdradzeni przez USA. „Coś zostało nieodwracalnie złamane”

Gdy premier Justin Trudeau odda władzę za kilka dni, jego następca odziedziczy wrogie stosunki między Kanadą a Stanami.

Następnie Trump stwierdził,  że rządy biurokratów dobiegły końca. - Osuszamy bagno, każdy, kto będzie się temu przeciwstawiał, zostanie zwolniony – podkreślił. Następnie zapowiedział, że Kongres powinien przegłosować cięcia podatków dla wszystkich i ostrzegł kongresmenów Partii Demokratycznej, że jeśli zagłosują przeciwko nim „ludzie już nigdy na nich nie zagłosują”. - Chcemy ciągłych cięć podatkowych, wzywam do zniesienia podatków od napiwków oraz podatków dla seniorów – oświadczył.

Donald Trump o cłach: Każdy kraj na świecie nas wykorzystywał, nie pozwolimy na to

Trump zapowiadał następnie, że amerykański przemysł samochodowy będzie rozkwitał dzięki cłom. Podkreślił, że jeśli towar nie będzie produkowany w Ameryce „trzeba będzie płacić cło”. - Liczne kraje naliczają nam o wiele wyższe cła, niż my musimy płacić im, to bardzo nieuczciwe – przekonywał.

- 2 kwietnia zaczynają obowiązywać taryfy wzajemne, jakiekolwiek cła nałożą na nas inne kraje, my nałożymy na nie. Wzajemność – oświadczył. - Przez dziesięciolecia wykorzystywał nas każdy kraj na świecie, nie pozwolimy już na to - stwierdził.

Czytaj więcej

Gospodarka

Donald Trump ogłasza "te najważniejsze" cła

Donald Trump ujawnił plan wzajemnych ceł wymierzonych w sojuszników i konkurentów USA.

- Dużo się mówi przez te ostatnie miesiące o Meksyku i Kanadzie. De facto otrzymują subsydia na setki miliardów dolarów, USA nie będą już tego robić - podkreślił Trump nawiązując do deficytu w wymianie handlowej między USA a sąsiednimi państwami.