Think tank ECFR (Europejska Rada Spraw Zagranicznych) przeprowadził badania na temat głównych wyzwań politycznych związanych z nową kadencją Donalda Trumpa. Odbyły się w 11 krajach UE (w tym w Polsce), a także w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i w Ukrainie. „Rzeczpospolita” jako pierwsza w Polsce przedstawia ich wyniki.
Już tylko 21 proc. obywateli państw członkowskich Unii uważa, że USA są sojusznikiem UE (z którym dzieli się interesy i wartości), a połowa traktuje je jako niezbędnego partnera (z którym trzeba współpracować strategicznie). Nawet w tak proamerykańskich krajach, jak Polska, Dania czy Estonia, sojusznika w Ameryce Trumpa widzi odpowiednio 31, 30 i 28 proc. badanych. W Niemczech uważa tak 19 proc., 17 proc. uznaje USA za państwo, z którym trzeba rywalizować (najwyższy wskaźnik w badaniu), a 6 proc. za wroga (to rekord, podobnie jak w Bułgarii).
Czytaj więcej
Czy Europejczykom się to podoba, czy nie, Donald Trump już teraz wpływa na politykę Unii Europejskiej – pisze Paweł Zerka, analityk ECFR, omawiając najświeższe badania tego think tanku.
– Dominującym nastrojem wśród Europejczyków wobec Trumpa 2.0 jest pesymizm – komentuje w „Rzeczpospolitej” Paweł Zerka, analityk ECFR, dodając, że „czy się to Europejczykom podoba, czy nie”, Trump już wpływa na politykę UE.