Niespodzianka w Bundestagu. Projekt ustawy o ograniczeniu napływu imigrantów odrzucony

Niemiecki Bundestag odrzucił kontrowersyjny projekt ustawy ograniczającej migrację, opartej o wniosek przyjęty przy współudziale AfD. Spóźnione głosowanie poprzedziła wielogodzinna, burzliwa debata.

Publikacja: 31.01.2025 17:39

Głosowanie w Bundestagu, 31 stycznia 2025

Głosowanie w Bundestagu, 31 stycznia 2025

Foto: Reuters, Nadja Wohlleben

amk

Parlament Niemiec 29 stycznia poparł niewiążący wniosek mający na celu zawracanie nielegalnych  migrantów na granicach kraju.

Był to pierwszy przypadek, kiedy główne partie CDU i CSU współpracowały z prawicową Alternative für Deutschland (AfD) w celu przeforsowania wniosku w parlamencie federalnym.

Wniosek został złożony przez opozycyjny centroprawicowy sojusz CDU/CSU, który domagał się stałych kontroli granicznych i odsyłania nielegalnych migrantów i osób ubiegających się o azyl. Miała to być odpowiedź na tragiczny atak nożownika, w którym w zeszłym tygodniu w mieście Aschaffenburg zginęło 2-letnie dziecko i 41-letni mężczyzna.

Przyjęto go 348 głosami przeciwko 345. Wspólne głosowanie CDU/CSU ze skrajnie prawicową, rosnąca w siłę AfD stanowczo skrytykowała Angela Merkel, przypominając przyszłemu kanclerzowi Friedrichowi Merzowi, że jeszcze w listopadzie nawoływał do niepodejmowania żadnych wspólnych decyzji z Alternatywą dla Niemiec.

Na podstawie przyjętego wniosku powstał projekt ustawy "O ograniczeniu napływu imigrantów”

Co zawierał projekt ustawy?

Ustawa o ograniczeniu napływu imigrantów zawierała trzy główne punkty:

  • Ograniczenie migracji miało zostać ponownie zapisane jako cel w ustawie o pobycie;
  • Należy zaprzestać łączenia rodzin osób tzw. potrzebujących ochrony uzupełniającej,
  • Policja Federalna powinna uzyskać uprawnienia do wnioskowania o zatrzymanie lub aresztowanie osób zmuszonych do opuszczenia kraju.

Burzliwa debata w Bundestagu. „Zmyć hańbę środy”

W piątek w Bundestagu odbyło się głosowanie nad wspomnianym projektem ustawy, poprzedzone burzliwą debatą. Debata  rozpoczęła się z trzygodzinnym opóźnieniem. Powodem była inicjatywa FDP, aby odesłać projekt z powrotem do Komisji Spraw Wewnętrznych w celu osiągnięcia kompromisu w drodze negocjacji przed ostatnią sesją plenarną przed wyborami federalnymi w lutym. Wniosek został odrzucony.

Podczas debaty minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock (Zieloni) stwierdziła, że ​​teraz trzeba zmyć „hańbę środy”. „Grzech  przyjmowania poparcia AfD zawsze będzie towarzyszył Merzowi" - ostrzegał lider klubu parlamentarnego SPD Rolf Mützenich.

Merz z kolei po raz kolejny odrzucił możliwość współdziałania z AfD. - Nie ma głębszych podziałów w tym Parlamencie niż między nami a tą grupą  – powiedział. Przewodniczący CDU oskarżył rząd federalny o to, że sam doprowadził do obecnej sytuacji - nie udało się bowiem rozwiązać wielu problemów związanych z nieuregulowaną migracją.

Bundestag odrzuca projekt ustawy o ograniczeniu napływu imigrantów

Po godzinach debat i długich negocjacjach Bundestag odrzucił „Ustawę o ograniczeniu napływu imigrantów” zaproponowaną  przez CDU/CSU z poparciem AfD.

Za projektem ustawy głosowało 338 posłów, przeciw było 350. Pięciu posłów wstrzymało się od głosu. Łącznie oddano tylko 693 głosy, a  w Bundestagu zasiada 733 posłów.

Szczegóły głosowania posłów nie zostały jeszcze ogłoszone.

Parlament Niemiec 29 stycznia poparł niewiążący wniosek mający na celu zawracanie nielegalnych  migrantów na granicach kraju.

Był to pierwszy przypadek, kiedy główne partie CDU i CSU współpracowały z prawicową Alternative für Deutschland (AfD) w celu przeforsowania wniosku w parlamencie federalnym.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grób ojca Marine Le Pen zbezczeszczony. Wnuczka pokazała zdjęcie
Materiał Promocyjny
Technologia daje odpowiedź na zmiany demograficzne
Polityka
Trump Drive i inne. Rozwija się kult Donalda J. Trumpa
Polityka
Polski pomnik w Berlinie. Czy jest szansa, że powstanie w najbliższym czasie?
Polityka
Państwo w Ameryce zmienia konstytucję. Cała władza w rękach prezydenta i jego żony
Polityka
Angela Merkel krytykuje przyszłego kanclerza Niemiec. "To był błąd"
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe