Niemiecki parlament poparł stałe kontrole na granicach. Orbán „wita w klubie”

Niemiecki parlament przyjął wniosek o zaostrzenie przepisów migracyjnych po śmiertelnym ataku, którego dokonał 28-letni obywatel Afganistanu. Decyzję niemieckich polityków pochwalił premier Węgier Viktor Orbán.

Publikacja: 30.01.2025 10:43

Viktor Orbán

Viktor Orbán

Foto: AFP

Niemiecki parlament w środę zatwierdził wniosek CDU/CSU o drastyczne zaostrzenie polityki migracyjnej. Lider partii, Friedrich Merz, którego ugrupowanie prowadzi w sondażach, umieścił migrację w centrum uwagi po ataku nożownika tydzień temu w bawarskim mieście Aschaffenburg. Sprawcą był odrzucony afgański azylant, który zabił mężczyznę i dwuletniego chłopca. Merz chce wywrzeć presję na partie rządzące, ale spotkał się z oskarżeniami – które odrzuca – o łamanie konsensusu w sprawie powstrzymywania skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD).

Wniosek Merza, wzywający do zaostrzenia polityki migracyjnej, został przyjęty stosunkiem głosów 348 do 345, przy 10 wstrzymujących się. Członkowie AfD oklaskiwali wynik, podczas gdy lider frakcji SPD w Bundestagu, Rolf Mützenich, powiedział, że blok Merza „wyrwał się z politycznego centrum”.

Na podstawie przyjętych w środę propozycji w piątek zostanie przedstawiony projekt odpowiedniej ustawy. Jest jednak mało prawdopodobne, aby weszła ona w życie przed wyborami do Bundestagu.

Czytaj więcej

Niemcy wychodzą z Schengen? Bundestag przywraca stałe kontrole na granicach

Zamach w Aschaffenburgu. Ataku dokonał odrzucony azylant

Nożownikiem, który 22 stycznia zabił w parku w bawarskim mieście Aschaffenburg dwie osoby, w tym jedno dziecko, jest 28-letni Afgańczyk. Miał celowo zaatakować w parku grupę przedszkolaków. Ofiary śmiertelne ataku to 41-letni przechodzień, obywatel Niemiec i dwuletni chłopiec marokańskiego pochodzenia. Ranna została dwuletnia dziewczynka z Syrii.

Afgańczyk ranił jeszcze trzy inne osoby, w tym 61-letniego mężczyznę, jedno z dzieci i opiekuna przedszkolaków. Do ataku doszło w parku Schoental w centrum miasta.

Napastnik leczył się psychiatrycznie, był notowany za agresywne zachowania. Postępowanie ws. przyznania mu azylu zostało zakończone, a 28-latek zadeklarował, że dobrowolnie opuści Niemcy w grudniu. Ostatecznie jednak tego nie zrobił i pozostał w Niemczech, gdzie nadal był leczony psychiatrycznie – wynika z informacji przekazywanych przez ministra spraw wewnętrznych Bawarii.

Czytaj więcej

Jerzy Haszczyński: Dlaczego zamach w Aschaffenburgu to przełom w niemieckiej polityce migracyjnej?

Orbán komentuje decyzję Niemiec

Decyzję niemieckiego parlamentu skomentował premier Węgier Viktor Orbán, którego partia Fidesz konsekwentnie prowadzą politykę antyimigracyjną, koncentrując się na ochronie granic, ograniczaniu azylu i sprzeciwie wobec unijnych mechanizmów relokacji migrantów.

„Dzień dobry, Niemcy! Witamy w klubie” - napisał węgierski premier na X.

Niemiecki parlament w środę zatwierdził wniosek CDU/CSU o drastyczne zaostrzenie polityki migracyjnej. Lider partii, Friedrich Merz, którego ugrupowanie prowadzi w sondażach, umieścił migrację w centrum uwagi po ataku nożownika tydzień temu w bawarskim mieście Aschaffenburg. Sprawcą był odrzucony afgański azylant, który zabił mężczyznę i dwuletniego chłopca. Merz chce wywrzeć presję na partie rządzące, ale spotkał się z oskarżeniami – które odrzuca – o łamanie konsensusu w sprawie powstrzymywania skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD).

Pozostało jeszcze 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Rosja chce za wszelką cenę pozostać w Syrii. Czy Putin poświęci Baszara Asada?
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Polityka
"Zaburzenia fizyczne i psychiczne". Trump uderza w administrację Bidena i wskazuje winnych katastrofy
Polityka
Węgry i Niemcy otwarte na rosyjski gaz. Nord Stream może wrócić
Polityka
Marine Le Pen chce, by Francja była agresywniejsza wobec Algierii. Jak Donald Trump
Polityka
Elon Musk nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe