W wyborach prezydenckich w USA były prezydent Donald Trump pokonał obecną wiceprezydent Kamalę Harris. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera został na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia zapytany, czy po wygranej Trumpa jest spokojniejszy o bezpieczeństwo Polski. - To moment, w którym o roli Polski na arenie europejskiej będzie decydować przede wszystkim aktywność naszej polityki, nasze zdolności wykorzystania sytuacji, w której znalazła się Europa i świat, i relacje transatlantyckie - odparł. - Trudno mówić o tym, czy czuję się spokojniejszy. Raczej powiedziałbym, że czuję szanse, które się z tym wiążą - dodał.
Wojna na Ukrainie. Co planuje Donald Trump?
Wiceprezydent-elekt, J.D. Vance, odnosząc się do wojny na Ukrainie mówił, że obecna linia frontu mogłaby stać się linią demarkacyjną i strefą zdemilitaryzowaną, ziemie okupowane przez Rosjan miałyby przypaść Moskwie, a Ukraina miałaby zachować niepodległość, nie wchodząc przy tym do UE ani do NATO.
Czytaj więcej
Prezydent-elekt USA Donald Trump może zasugerować Ukrainie zamrożenie konfliktu zbrojnego z Rosją bez zwrotu utraconych terytoriów i odmowę przystąpienia do NATO na co najmniej 20 lat - poinformowały źródła „The Wall Street Journal”.
- To założenia planu pokojowego wyrażone przez J.D. Vance'a, nie bezpośrednio przez prezydenta Donalda Trumpa - skomentował Siewiera. Na uwagę, że Trump obiecywał, iż w ciągu doby zakończy wojnę na Ukrainie, nawet przed swym zaprzysiężeniem, szef BBN odparł: - I proszę zwrócić uwagę, że trzy dni już minęły i wojna dalej trwa.
- Na wypowiedzi polityków należy patrzeć w okresie kampanii i w okresie sprawowania urzędu nieco rozdzielnie - ocenił. - Wojna nadal trwa. Wojna, którą Federacja Rosyjska wygrywa - podkreślił dodając, że Donald Trump nie śpieszy się do rozmowy telefonicznej z Władimirem Putinem. - Wyraźnie to pokazuje, że plany deklarowane w kampanii na użytek wewnętrzny nie przekładają się bezpośrednio na sposób uprawiania polityki w tak radykalny sposób - powiedział.