Reklama
Rozwiń

Podcast Rzecz w tym: To, co stanie się w mediach społecznościowych, może zaważyć na wyniku wyborów

Jaka będzie rola mediów społecznościowych w nadchodzących wyborach prezydenckich? Jak wielkie platformy wpływają na wizerunek kandydatów? Dlaczego lider sondaży Rafał Trzaskowski zmaga się z coraz większą falą negatywnych komentarzy w sieci i czy wpłynie to na jego szanse w wyborach prezydenckich. O tym mówił Michał Fedorowicz, analityk internetu.

Publikacja: 23.10.2024 17:15

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

- Media społecznościowe stały się nieodzownym narzędziem w polityce – mówi Michał Fedorowicz, przewodniczący europejskiego kolektywu analitycznego Res Futura. Jak pokazują wcześniejsze kampanie, począwszy od zwycięstwa Andrzeja Dudy w 2015 roku, social media mają ogromny wpływ na postrzeganie kandydatów.  - Media społecznościowe to puste naczynie, które zapełniamy treścią. To, jak zostanie ono wypełnione, decyduje o odbiorze polityków -  mówi Fedorowicz.

Zdaniem eksperta politycy opierają swoje kampanie na polaryzacji, wiedząc, że negatywne treści generują więcej interakcji. W kampanii wyborczej, podobnie jak w sprzedaży, liczy się szybkość i intensywność przekazu. Przykładem jest Rafał Trzaskowski, który według Fedorowicza już teraz staje się celem coraz bardziej zorganizowanej kampanii oszczerstw.

Wybory 2025. Kreowanie nastrojów wokół kandydatów

Fedorowicz wyjaśnia, że analiza nastrojów w sieci nie polega tylko na liczeniu komentarzy, ale także na badaniu ich sentymentu. Negatywne komentarze, nawet jeśli są mniejszością, mogą zdominować dyskusję i wpłynąć na wizerunek kandydata. - Rafał Trzaskowski od lat jest na celowniku prawicowych baniek informacyjnych, które wykorzystują każdą okazję, aby podważyć jego wiarygodność – podkreśla Fedorowicz.

Czytaj więcej

Marcin Mastalerek: Jeden kandydat KO byłby szczególnym upokorzeniem dla Jarosława Kaczyńskiego

Jako przykład przywołuje kampanię Bronisława Komorowskiego, którego wizerunek przed wyborami 2015 roku został zniszczony przez memy i negatywne komentarze w sieci. Podobna strategia, jak twierdzi Fedorowicz, może być teraz stosowana wobec Trzaskowskiego, co może odbić się na jego szansach w wyborach prezydenckich.

Zorganizowane kampanie internetowe – zagrożenie dla procesu wyborczego?

Jednym z głównych zagrożeń dla nadchodzących wyborów jest, zdaniem Fedorowicza, aktywność zorganizowanych grup internetowych, które sztucznie podbijają negatywne nastroje wokół wybranych kandydatów. Chociaż Rafał Trzaskowski prowadzi w sondażach, to w sieci coraz częściej pojawiają się negatywne komentarze. - To nie przypadek – za tym stoją dobrze zorganizowane działania, które mają na celu osłabienie jego pozycji – twierdzi ekspert.

Fedorowicz przywołuje przykład kampanii w Stanach Zjednoczonych, gdzie zorganizowane grupy wykorzystywały media społecznościowe do osłabienia pozycji Hillary Clinton w 2016 roku, a podobne mechanizmy mogą działać w Polsce. – Jesteśmy świadkami podobnego procesu – ataków na Trzaskowskiego, mających na celu zniechęcenie wyborców do oddania na niego głosu – mówi Fedorowicz.

Czytaj więcej

Donald Tusk o kandydacie KO na prezydenta. Jedno nazwisko wykluczył

Sztaby muszą nadążać za technologią

Ekspert zwraca uwagę, że skuteczna kampania w mediach społecznościowych wymaga nie tylko dużych nakładów finansowych, ale także sprawnej strategii. Kandydaci, którzy nie opanują algorytmów i nie potrafią generować treści angażujących, będą mieli trudności w walce o głosy.

W przypadku kandydatów PiS, takich jak Karol Nawrocki czy Przemysław Czarnek, Fedorowicz zauważa, że mimo ich obecności w mediach, nie mają oni jeszcze wystarczającego zasięgu, aby skutecznie rywalizować na poziomie mediów społecznościowych. - Budowanie wizerunku w sieci to proces długotrwały, a dzisiejsze kampanie są oparte na szybkich reakcjach i zorganizowanych działaniach – dodaje.

Rafał Trzaskowski – lider sondaży czy internetu?

Choć Trzaskowski dominuje w sondażach, to Fedorowicz ostrzega, że rosnąca liczba negatywnych komentarzy może podważyć jego szanse na zwycięstwo. - Ataki w sieci mogą stworzyć obraz kandydata, który nie jest godny zaufania – a to może zniechęcić wielu wyborców do oddania głosu – mówi ekspert. Kluczowym wyzwaniem dla sztabu Trzaskowskiego będzie walka z tym negatywnym wizerunkiem.

Czytaj więcej

Kolanko: PiS myśli o kandydacie na prezydenta. Scenariusz sprzed dekady nie do powtórzenia

Wybory prezydenckie w 2024 roku będą wyjątkowe ze względu na ogromną rolę mediów społecznościowych. Dobrze zorganizowane kampanie internetowe mogą wpłynąć na wynik wyborów, a negatywna kampania wobec Rafała Trzaskowskiego już się rozpoczęła. - To, co zobaczymy w mediach społecznościowych, może zaważyć na ostatecznym wyniku wyborów – podsumowuje Fedorowicz.

- Media społecznościowe stały się nieodzownym narzędziem w polityce – mówi Michał Fedorowicz, przewodniczący europejskiego kolektywu analitycznego Res Futura. Jak pokazują wcześniejsze kampanie, począwszy od zwycięstwa Andrzeja Dudy w 2015 roku, social media mają ogromny wpływ na postrzeganie kandydatów.  - Media społecznościowe to puste naczynie, które zapełniamy treścią. To, jak zostanie ono wypełnione, decyduje o odbiorze polityków -  mówi Fedorowicz.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Polityka
Najnowszy sondaż poparcia partii politycznych. Duże tąpnięcie PiS
Polityka
Ryszard Petru pracuje w sklepie. Mówi o "presji czasowej"
Polityka
Bodnar: Orbán mógł popełnić błąd w sprawie Romanowskiego i Węgry poniosą konsekwencje
Polityka
Ranking tematów przy wigilijnym stole: od cen masła po wybory prezydenckie i Trumpa
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Polityka
Jarosław Kaczyński chwali Rzecznika Praw Obywatelskich: Potwierdził to, co mówiliśmy
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku