Co dla pani, jeśli chodzi o działania resortu, jest w tym roku najważniejsze?
Jest kilka podstawowych zobowiązań, z którymi weszłam do rządu. Pierwsze dotyczy tego, co jako Lewica wnieśliśmy do umowy koalicyjnej. Głównym obszarem są kwestie związane z bezpieczeństwem osób starszych, takie jak np. druga waloryzacja emerytur. Dla mnie to szczególnie bliski postulat, bo jeszcze jako posłanka opozycji w sytuacji galopującej inflacji byłam jedną z inicjatorek pakietu „Bezpieczny Senior”, w ramach którego taką podwójną waloryzację postulowaliśmy. I bardzo się cieszę, że ten postulat znalazł się w umowie koalicyjnej. To jest jeden z trzech pierwszych projektów ministerstwa już gotowych i skierowanych do dalszych prac. Ufam, że zostanie przyjęty w tym roku.