BRICS. Organizacja bez celu

Coraz bardziej antyzachodnie ugrupowanie BRICS dwukrotnie zwiększyło liczebność. Wśród nich są m.in. Arabia Saudyjska i ZEA.

Aktualizacja: 04.01.2024 06:21 Publikacja: 04.01.2024 03:00

Ostatni szczyt BRICS w sierpniu 2023 r. w RPA miał stworzyć wrażenie jedności. Na zdjęciu od lewej:

Ostatni szczyt BRICS w sierpniu 2023 r. w RPA miał stworzyć wrażenie jedności. Na zdjęciu od lewej: przywódcy Brazylii, Chin, RPA, Indii oraz szef MSZ Rosji

Foto: AFP

– Organizacja znalazła się na rozdrożu i stanęła przed wyborem: albo ilościowe rozszerzenie, albo jakościowe wzmocnienie. Wybrano pierwszy wariant, a to może zamknąć lub bardzo utrudnić realizację drugiego. BRICS będzie się teraz transformował w zupełnie inną organizację, bo nie można ograniczać się przyjęciem tylko kilku, dowolnie wybranych krajów. Inne się obrażą – podsumowuje rosyjski ekspert Fiodor Łukjanow.

Pięciu plus pięciu

Od 1 stycznia formalnymi członkami luźnego ugrupowania założonego w 2009 roku zostały Egipt, Arabia Saudyjska, Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Etiopia. Wraz z już należącą Brazylią, Rosją, Indiami, Chinami i RPA będzie reprezentowało ponad 3,5 mld ludności, wytwarzającej jednak tylko ok. 28 proc. światowego PKB.

Czytaj więcej

Argentyna zmienia sojusze. Stawia na Stany Zjednoczone

– Rosyjski prezydent Władimir Putin już każe rozściełać czerwony dywan na powitanie na październikowym szczycie grupy w Kazaniu – zauważył jeden z publicystów. W przeciwieństwie do zeszłorocznego szczytu w RPA, na który Putin nie pojechał, bojąc się listu gończego Międzynarodowego Trybunału Karnego, tym razem będzie w pełni korzystał ze zjazdu szefów państw.

Mimo że o ogłoszeniu o przyjęciu nowych członków zadecydowano wcześniej i zaanonsowanie tego 1 stycznia było czystą formalnością, kremlowska propaganda już ogłosiła wielkie zwycięstwo Rosji. Izolowana przez Zachód należy do grupy, która pretenduje do reprezentowania całego globalnego Południa.

Wszystkich jej członków łączy tylko jedno: mniejsza lub większa niechęć do dominacji Zachodu. Dlatego nowi członkowie, w większości starający się zachować neutralność w stosunku do wojny rosyjsko-ukraińskiej, wstąpili do organizacji, której Rosja jest współzałożycielem, i przyjadą do Kazania.

Chiny ponad wszystko

Jednak w krajach nieeuropejskich BRICS opisywany jest jako „organizacja prochińska”. – Pekin rzeczywiście chce stworzyć blok rozwijających się gospodarek, który mógłby stać się antyzachodnią geopolityczną przeciwwagą dla grupy G7. Te wysiłki powinny być przyjmowane jako część chińskich działań, by stać się liderem Globalnego Południa – sądzi ekspertka Meia Nouwens z International Institute for Strategic Studies.

– Rozwój grupy może oznaczać zmianę w krajobrazie geopolitycznym (na świecie), chociaż analitycy pozostają niepewni, czy ekspansja będzie pomocą, czy przeszkodą dla członków BRICS – powątpiewa jeden z afrykańskich analityków. Dla Indii na przykład – drugiego najważniejszego państwa BRICS – głównymi kierunkami polityki zagranicznej jest „powstrzymywanie rosnących wpływów chińskich w regionie indo-pacyficznym i zmniejszanie zależności krajów regionu od Chin”.

Czytaj więcej

10 najważniejszych postaci 2023 roku. Subiektywny ranking Jerzego Haszczyńskiego

Na razie jednak rywalizacja indyjsko-chińska nie rozbije grupy, gdyż – zdaniem ekspertów – „dla Delhi zaangażowanie w BRICS nie jest priorytetem. Indie nie są zbyt aktywne w niej w porównaniu z innymi multilateralnymi instytucjami”. Prawdopodobnie należy do organizacji tylko to, by obserwować poczynania Pekinu.

Najbardziej aktywni są ci, którzy czegoś od BRICS oczekują. – Teheran prowadzi politykę poszukiwania schronienia pod skrzydłami organizacji zdominowanych przez Chiny i Rosję. Wcześniej, w lipcu 2022 roku, wstąpił do Szanghajskiej Organizacji Współpracy. (…) Irańscy oficjele, gdy czują potrzebę uspokojenia wewnętrznych napięć wywołanych kryzysem gospodarczym, zwyczajowo mówią obywatelom, że BRICS może rzucić wyzwanie dominacji amerykańskiego dolara – sądzi jeden z irańskich publicystów.

Jednak z dolarem

Podobnie uważa Moskwa, która z „depolaryzacji światowej gospodarki” uczyniła jeden z priorytetów swojego przewodnictwa w BRICS. – Inni członkowie okazują niewielkie zainteresowanie promowaniem płatności w walutach narodowych lub w tworzeniu własnych, antyzachodnich systemów płatniczych – uważa brytyjski ekspert Nigel Gould-Davies.

Na ostatnim szczycie w RPA wiele mówiono o konieczności rezygnacji z dolara. Ale nie podjęto żadnych decyzji. Za to Rosja – promująca tę ideę – została pozbawiona finansowania jedynej naprawdę działającej instytucji BRICS New Development Bank, który w większości utrzymywany jest za chińskie pieniądze. Minister Ławrow poskarżył się, że najpierw odmówiono Moskwie nowych kredytów, a potem zamrożono wypłaty z już zawartych porozumień.

Czytaj więcej

Argentyna, pod rządami nowego prezydenta, zerwie kontakty z Chinami? Reakcja Pekinu

Ale na początku rosyjskiej prezydencji Putin zapowiedział, że „30 nowych państw chce dołączyć do grupy”. – Powstanie duże zjednoczenie i w tym jest jakaś logika. To globalny trend na tworzenie dużych, do niczego nie zobowiązujących sojuszy. Przestrzeni, na której można obchodzić ograniczenia nałożone przez Zachód – tłumaczy Łukjanow sens istnienia BRICS.

– Organizacja znalazła się na rozdrożu i stanęła przed wyborem: albo ilościowe rozszerzenie, albo jakościowe wzmocnienie. Wybrano pierwszy wariant, a to może zamknąć lub bardzo utrudnić realizację drugiego. BRICS będzie się teraz transformował w zupełnie inną organizację, bo nie można ograniczać się przyjęciem tylko kilku, dowolnie wybranych krajów. Inne się obrażą – podsumowuje rosyjski ekspert Fiodor Łukjanow.

Pięciu plus pięciu

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Eksplozja Nord Stream. Co śledczy z Niemiec zarzucają Polsce? "Nie do pomyślenia"
Polityka
Były wiceprezydent z partii Donalda Trumpa zagłosuje na Kamalę Harris
Polityka
Nowy rząd Francji bez lewicy. Emmanuel Macron oskarżony o to, że "ukradł wybory"
Polityka
"Oskarżony jest kandydatem". Donald Trump nie usłyszy wyroku przed wyborami
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Polityka
Nagła rezygnacja kandydata Słowenii na komisarza po rozmowie z Ursulą von der Leyen. "Nie podzielamy koncepcji"
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki