Prezydencka minister Małgorzata Paprocka mówiła w rozmowie z TVN24 między innymi o "lex Tusk" oraz o okolicznościach powstania tej ustawy. - Ustawa wpłynęła do kancelarii, pan prezydent ma termin, na pewno będzie informować o swojej decyzji ws. podpisu - powiedziała Paprocka. - To jest ustawa potrzebna. Prezydent nigdy nie kwestionował tego, że zarówno ta ustawa główna, jak i nowelizacja służą polskiej racji stanu. Komisja powinna powstać, dobrze wybrani sensowni członkowie powinni podjąć działania, a opinia publiczna ma się dowiedzieć, czy najważniejsze osoby w państwie nie podejmowały decyzji na szkodę naszej ojczyzny pod rosyjskim wpływem - dodała. - Dlaczego w tym momencie? Bo w tym momencie była taka potrzeba - zaznaczyła prezydencka minister, mówiąc o terminie powstania ustawy. - Potrzeba tego, by obywatele wiedzieli, czy najważniejsze osoby w państwie nie podejmowały kluczowych decyzji dla naszego bezpieczeństwa pod wpływem rosyjskich służb - zaznaczyła.